Komisja Europejska jesienią tego roku przedstawi projekt wytycznych w sprawie pomocy publicznej, jaka może być udzielona projektom w sektorze energetyki, w tym energii nuklearnej - poinformował w piątek (19 lipca) rzecznik KE ds. konkurencji Antoine Colombani. Wsparcie publiczne dla energetyki z odnawialnych źródeł jest czymś, co KE popiera.
Obecnie takie wytyczne w UE dotyczą tylko "zielonej energetyki", ale nie energetyki jako całości.
- Jesienią przedstawimy projekt zasad udzielania pomocy publicznej dla projektów z sektora energetyki. Następnie skierujemy go do publicznych konsultacji z państwami członkowskimi i zainteresowanymi. (...) Chcemy je przyjąć w 2014 r. - powiedział Colombani.
Dodał, że przykładowo kilka unijnych krajów chce wsparcia w formie pomocy publicznej dla projektów z sektora energetyki nuklearnej. Dodał, że obecnie KE analizuje oddzielnie każdy przypadek. W ten sposób zaakceptowała wsparcie publiczne dla m.in. magazynowania odpadów radioaktywnych, likwidacji elektrowni, czy budowy niewielkiego reaktora nuklearnego w Holandii dla celów medycznych.
Powiedział też, że państwa członkowskie, które zamierzają wybudować elektrownie jądrowe, jak dotąd nie zwróciły się do KE z prośbą o notyfikację pomocy publicznej dla takich projektów.
Inaczej jest w przypadku energetyki ze źródeł odnawialnych czy projektów z zakresu efektywności energetycznej - tutaj wytyczne dot. pomocy publicznej obowiązują, ale KE chce dokonać ich przeglądu.
- OZE oczywiście także będą częścią tych konsultacji, które rozpoczną się jesienią, ponieważ chcemy poprawić przepisy dotyczącego tego sektora energetyki. Wsparcie publiczne dla energetyki z odnawialnych źródeł jest czymś, co KE popiera. W przypadku energetyki nuklearnej pozostajemy neutralni - powiedział Colombani.
Jak dodał, Komisja w żadnym wypadku nie chce zachęcać państw członkowskich do rozwoju energetyki nuklearnej.
- Do państw członkowskich należy wybór ich miksu energetycznego - podkreślił.
O sprawie napisała w piątek "Sueddeutsche Zeitung". Gazeta wskazuje, że dzięki nowym uregulowaniom koncerny energetyczne mogłyby otrzymywać publiczne subwencje na budowę elektrowni atomowych, podobnie jak to się dzieje w przypadku "zielonej energii". Jak napisała, zwolennicy tego projektu argumentują, że zarówno OZE, jak i elektrownie nuklearne to niskoemisyjne źródła energii. Organizacje ochrony środowiska uważają z kolei, że plan Komisji zagraża niemieckiej "zielonej" rewolucji energetycznej. Gazeta wskazuje też, że rząd niemiecki odrzuca plan KE, ale nie ma w tej sprawie weta.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.