Giełdy w USA rosły w czwartek, a indeksy Dow i S&P 500 ustanowiły nowe historyczne rekordy po danych z amerykańskiego rynku pracy oraz serii raportów kwartalnych tamtejszych korporacji.
Na zamknięciu Wall Street Dow Jones Industrial wzrósł o 0,50 proc., do 15.548,54 pkt.
Nasdaq Comp. wzrósł o 0,04 proc., do 3.611,28 pkt.
S&P 500 wzrósł o 0,50 proc. do 1.689,37 pkt.
Od początku 2013 roku Dow zyskał już 18 proc., a S&P 500 20 proc. Po raz pierwszy w historii wartość spółek wchodzących w skład indeksu S&P 500 przekroczyła 15 bilionów dolarów.
Amerykański indeks wyprzedzający koniunktury pozostał bez zmian w czerwcu - podała Conference Board. Analitycy spodziewali się wzrostu tego wskaźnika o 0,2 proc. W maju indeks wzrósł o 0,2 proc. po korekcie.
Indeks Philadelphia Fed w lipcu wzrósł do 19,8 pkt. z 12,5 pkt. miesiąc wcześniej. Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie 8,0 pkt.
Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA spadła o 24 tys. wobec poprzedniego tygodnia i wyniosła 334 tys. Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 345 tys.
Liczba bezrobotnych kontynuujących pobieranie zasiłku wyniosła 3,114 mln w tygodniu, który skończył się 6 lipca. Tutaj analitycy spodziewali się 2,959 mln osób.
Ministerstwo handlu w Waszyngtonie podało jednocześnie, że na odczyt z rynku pracy częściowo wpływać mogą czynniki sezonowe, takie jak sytuacja w sektorze motoryzacyjnym, gdzie zazwyczaj o tej porze roku modyfikowana jest aktywność fabryk i następuje fluktuacja zatrudnienia, aby umożliwić dostosowania linii produkcyjnych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.