PBG zapowiada kontynuowanie inwestycji w budownictwie związanym z sektorem energetycznym. 31 lipca ma zostać podpisana umowa na wykonanie nowego bloku energetycznego w Elektrowni Jaworzno III. Spółka zapowiada również zainteresowanie udziałem w budowie polskiej elektrowni atomowej, a także inwestycjami związanymi z gazem.
Nowy blok w Jaworzno III o mocy 910 megawatów ma kosztować 5,4 mld zł i powstać do 2018 r. Wykonawcą jest konsorcjum Rafako oraz Mostostalu.
- Zamawiającymi jest Grupa Tauron. 31 lipca jest planowane podpisanie umowy, więc grupa przygotowuje się do tego terminu - zapowiada w rozmowie Paweł Mortas, prezes PBG S.A.
PBG zgłasza też zainteresowanie udziałem w budowie elektrowni atomowej.
- Jeżeli mówimy o energetyce jądrowej, to my ze swojej strony możemy być wykonawcą w procesie. Nie możemy być na pewno generalnym wykonawcą, tak jak to jest w Jaworznie czy w Opolu. Rafako i PBG oraz żadna krajowa spółka nie ma takich technologii, więc jeżeli rozstrzygnie się przetarg, będzie wybrana technologia, konkretne konsorcjum jako lider, to my oczywiście deklarujemy gotowość do tych prac.
Polskie firmy nie mogą być generalnym wykonawcą elektrowni jądrowej z uwagi na brak odpowiednich certyfikatów bezpieczeństwa dla technologii atomowej. Z tego powodu PBG rozważa jedynie udział w konsorcjum wykonawców w zakresie, na który pozwolą przepisy.
Mortas podkreśla, że PBG nie ogranicza się do już przygotowanych projektów, lecz wciąż planuje nowe.
- Oczekujemy na następne zamówienia, ofertujemy. Proces przygotowania oferty jest procesem bardzo trudnym i skomplikowanym, to trwa ponad dwa lata, więc na rynku się dużo zmienia - zaznacza Mortas. - PBG to historycznie od zawsze ropa, gaz, teraz energetyka. Przez Rafako będziemy cały czas aktywni. Mamy kilkadziesiąt otwartych projektów planowanych, mamy kilkadziesiąt następnych, czyli rynek dla grupy jest, specjalizacja i dostęp do technologii również.
Wśród projektów, którymi interesuje się Grupa PBG, Mortas wymienia m.in. przetargi ogłaszane przez PGNiG. Podkreśla, że dla spółki interesujący jest cały sektor związany z ropą i gazem.
- Mam nadzieję, że problemy z budownictwa tak gwałtownie i z taką mocą nie przeniosą się do energetyki. Pracujemy nad tym, żeby złych doświadczeń z budownictwa nie przenosić, a wyciągać tylko te pozytywne wnioski, czyli nie angażować się w projekty, które są ryzykowne, gdzie cash flow jest ujemny, wykonawca nie jest firmą, która może finansować projekt krajowy, w tym przypadku energetyczny - informuje prezes PBG.
Według Mortasa spowodowana kryzysem niestabilność jest odczuwalna we wszystkich obszarach rynku. Podkreśla jednak, że najgorzej jest w budownictwie związanym z infrastrukturą, czyli np. drogami. W tym sektorze wciąż wiele firm bankrutuje, co powoduje problemy na całym rynku. Mortas podkreśla jednak, że budownictwo związane z energetyką nieco się różni, a spółki zaangażowane w budownictwo energetyczne są bardziej wyspecjalizowane. Jest ich też mniej, co stwarza większą stabilność na rynku.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.