Sośnica-Makoszowy, Brzeszcze, Silesia i wreszcie Borynia-Zofiówka-Jastrzębie. Nazwy tych kopalń w ostatnich tygodniach pojawiają się nie tylko na łamach Trybuny Górniczej i portalu górniczego nettg.pl, ale całej regionalnej prasy. Powodem nie są jednak jubileusze, wybitne wyniki produkcyjne ani - na szczęście - tragiczne w skutkach górnicze katastrofy, lecz zagrożenie utratą zasobów.
Kopalnie Brzeszcze i Silesia są potencjalnymi ofiarami budowy drogi S1. Jej przebieg, o którym ostatecznie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zdecydować ma pod koniec czerwca, może odciąć dostęp do wielomilionowych zasobów węgla. Jeden z wariantów przebiegu drogi ekspresowej S1, wiodący przez tereny górnicze kopalni Brzeszcze, popierany jest przez władze gminy, które nie przyjmują argumentacji strony związkowej i dyrekcji kopalni. Problem wytyczenia trasy S1 był poruszony w trakcie ostatniego posiedzenia Zespołu Trójstronnego ds. Bezpieczeństwa Socjalnego Górników. Strona rządowa, pracodawcy i reprezentanci związków zawodowych wyrazili negatywne stanowisko wobec poprowadzenia drogi przez obszary górnicze kopalń Brzeszcze i Silesia.
Z innym problemem, związanym z uzyskaniem zgody na eksploatację pod terenami gmin, borykają się kopalnie Sośnica-Makoszowy i Borynia-Zofiówka-Jastrzębie. W przypadku pierwszej z kopalń gmina Gierałtowice na przełomie roku wydała pierwszą bodaj w historii polskiego górnictwa węgla kamiennego negatywną opinię do planu ruchu. Druga kopalnia wobec braku konsensusu z Żorami stoi przed widmem sczerpania zasobów w ruchu Borynia. Obok interesów ekonomicznych i społecznych na szali warto położyć także ustawowy obowiązek ochrony złóż kopalin.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.