Towarzystwo Górnicze w kanadyjskiej prowincji Saskatchewan ogłosiło, że w ciągu najbliższych 10 lat region będzie potrzebował od 13 do 15 tys. nowych pracowników.
Zdaniem miejscowych analityków wykwalifikowani górnicy są w tej części Kanady na wagę złota i bardzo trudno znaleźć ich na lokalnym rynku pracy - podało Metro New.
Większość siły roboczej w prowincji liczy sobie powyżej 55 lat i przymierza się już do emerytury.
Towarzystwo Górnicze widzi pewną możliwość rozwiązania problemu we współpracy ze wspólnotami tubylczej ludności indiańskiej. Zamierza też podnosić w kraju świadomość, że górnictwo Saskatchewanu jest dzisiaj lepiej rozwinięte technicznie niż głoszą stereotypy, które zniechęcają pracowników do poszukiwania pracy w tych okolicach.
Pomoc w pozyskiwaniu pracowników zaoferował także Międzynarodowy Instytów Innowacyjności w Górnictwie z siedzibą stolicy prowincji Saskatoon, który zapłaci za kształcenie zawodowe młodzieży, zajęcia praktyczne oraz prace badawcze na rzecz rozwoju branży górniczej w regionie.
Rząd prowincji Saskatchewan chce ratować miejscowy rynek pracy, zapewniając kursy przekwalifikujące i szkolnictwo policealne o profilu górniczym.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
z mila chęcia wyemigrował bym do kanady ;p jestem gornikiem wiertaczem staz w czerwcu 6 lat ;p wiek 27 ;) biegły angielski nie mam problemu z komunikacja....