Krajowa Izba Gospodarcza chce, by polski rząd powstrzymał próby zaostrzenia polityki klimatycznej Unii Europejskiej. Niebawem przedstawi swoje stanowisko w postaci memorandum i szczegółowego opracowania.
Jak powiedział PAP prezes Krajowej Izby Gospodarczej Andrzej Arendarski, "rząd i polscy parlamentarzyści powinni podjąć działania, aby realna groźba utraty konkurencyjności znacznej części gospodarki z przyczyn Polityki Klimatyczno-Energetycznej Unii Europejskiej nie przeniosła się na problemy społeczne w powodu utraty miejsc pracy".
- Nasze stanowisko przedstawimy w postaci memorandum i szczegółowego opracowania już 16 maja po zakończeniu cyklu spotkań merytorycznych - zpoinformował prezes Izby.
KIG kończy prace nad kolejnym opracowaniem dotyczącym unijnej polityki klimatycznej w kontekście zmian w otoczeniu samej Wspólnoty oraz uwarunkowań z nich wynikających dla naszej gospodarki. Prezes Arendarski liczy, że opinia Izby zostanie uwzględniona przez polski rząd zwłaszcza w związku z prowadzonymi obecnie przez Komisję Europejską konsultacjami w sprawie polityki klimatycznej UE do 2030 roku.
Informując o rozpoczęciu konsultacji w marcu unijni komisarze ds. klimatu i energii zasygnalizowali, że KE może pod koniec roku zaproponować nowe, wiążące cele redukcji emisji CO2 i udziału energii ze źródeł odnawialnych (OZE). Może pojawić się propozycja 40-proc. redukcji emisji dwutlenku węgla do 2030 r. i 30-proc. udziału OZE. Konsultacje potrwają do 2 lipca.
- Komisja Europejska prowadzi konsultacje, które stoją w sprzeczności ze stanowiskiem Polski sprzed roku, kiedy to jako kraj zawetowaliśmy zarówno Roadmap 2050, jak i Energy Roadmap 2050 - powiedział PAP Arendarski.
Jak dodał, oba te dokumenty i wskazywane w nich cele nie są dla Unii w żadnym stopniu obowiązujące, a przedstawiona obecnie przez Komisję Europejską propozycja to kontynuacja postulowanej w nich dekarbonizacji gospodarki jako celu samego w sobie.
- Z tym nie można się pogodzić - podkreślił.
We wrześniu ubiegłego roku KIG skrytykowała propozycje KE zawarte w Energy Roadmap 2050, czyli m.in. 85 proc. redukcji emisji dwutlenku węgla do 2050 roku.
- Naszej gospodarce ze specyficzną strukturą zużycia energii pierwotnej propozycje komisji zagrażają w szczególnie dotkliwym stopniu - stwierdził Arendarski.
Jego zdaniem, to groźba destabilizacji rozwoju gospodarczego ze wszystkimi skutkami społecznymi.
- Wzywamy więc do powstrzymania się od jakichkolwiek deklaracji politycznych, co do zmian celów, w tym przede wszystkim redukcyjnych, wykraczających poza rok 2020 i postulujemy o zmianę filozofii UE co do strategii z wizji gospodarki niskoemisyjnej i konkurencyjnej, która z założenia jest nierealna, na filozofię gospodarki konkurencyjnej i mniej emisyjnej - dodał.
Zdaniem Arendarskiego będzie to skuteczniejsze dla ochrony środowiska i mniej kosztowne społecznie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.