W 2011 r. energia ze źródeł odnawialnych stanowiła 13 proc. ogólnej konsumpcji energii końcowej w UE - podał w piątek (26 kwietnia) Eurostat. Polska osiągnęła w 2011 r. 10,4 proc. udziału "zielonej" energii w konsumpcji energii ogółem, w porównaniu do 9,3 proc. w 2010 r.
Celem UE do 2020 r. jest 20-proc. udział energii odnawialnej. Jest to średni cel dla całej UE, ale ciężar jego realizacji jest różnie rozłożony na poszczególne kraje członkowskie. I tak Polskę obowiązuje cel 15 proc. udziału energii ze źródeł odnawialnej w konsumpcji energii ogółem.
W 2011 r. "zielona" energia stanowiła w Polsce 10,4 proc. ogólnej konsumpcji energii, to niewiele mniej niż w przypadku Włoch i Francji (po 11,5 proc.), Grecji (11,6 proc), czy Niemiec (12,3 proc.).
Najwyższy udział energii odnawialnej odnotowały Szwecja (46,8 proc. przy celu 49 proc.), Łotwa (33,1 proc. przy celu 40 proc.), Finlandia (31,8 proc. przy celu 38 proc.) i Austria (30,9 proc. przy celu 34 proc.).
"Pierwszym krajem, który przekroczył cel na 2020 r., jest Estonia" - czytamy. Estonia osiągnęła blisko 26-proc. udział energii odnawialnej, podczas gdy jej cel na 2020 r. to 25 proc.
Dla porównania, najniższy udział "zielonej" energii w UE miały w 2011 r. Malta (0,4 proc. przy celu 10 proc.), Luksemburg (2,9 proc. przy celu 11 proc.), Wielka Brytania (3,8 proc. przy celu 15 proc.), Belgia (4,1 proc. przy celu 13 proc.) i Holandia (4,3 proc. przy celu 14 proc.).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Artykuł "zapomina" wyjaśnić o jaką energię odnawialną chodzi w przypadku Polski, która subwencjonuje wielkie korporacje energetyczne na współspalanie biomasy z węglem. Skutek tego jest taki, że ceny drerna i odpsdów drewnych tak wzrosły, że gminy juz nie dają mieszkańcom resztek z wycinek drzew w lasach gminnych, tylko sprzedają je elektrowniom. A mieszkańcy czym się ogrzewają? Oponami, plastikiem i wszystkimi innymi śmieciami ze szkodą dla środowiska i dla ich zdrowia. Każdą pozornie pozytywną ideę potrafimy przerobić na szkodę ludzi, gdy władza dba o interesy wielkiegoi biznesu i własne a nie o obywateli i obywatelki.