Rząd rozmawia z JSW o realizacji projektu inwestycyjnego w Opolu; spółka wyraziła wstępne zainteresowanie projektem - poinformował agencję Bloomberg wiceminister gospodarki Tomasz Tomczykiewicz. Prezes JSW mówi, że nikt nie prowadził rozmów ze spółką na ten temat.
- Jednym ze scenariuszy, który bierzemy pod uwagę, jest przejęcie odpowiedzialności za projekt przez JSW, być może jako uczestnika konsorcjum - powiedział wiceminister cytowany przez Bloomberga. Dzień wczesniej na ten temat Tomasz Tomczykiewicz wypowiadał się na łamach Trybuny Górniczej (wywiad można przeczytać pod tym linkiem). Dodał, że JSW wyraziło wstępne zainteresowanie projektem.
Pytany później przez dziennikarzy, czy spółki węglowe mogłyby brać udział w inwestycji budowy bloków w Elektrowni Opole, odpowiedział: "Były rozmowy spółek węglowych, czy któraś byłaby w stanie to udźwignąć, ale nic poza tym. Więcej na ten temat nie wiem, żadnych rozstrzygnięć nie ma i w najbliższym czasie nie będzie".
Tymczasem prezes JSW Jarosław Zagórowski poinformował, że o sprawie dowiedział się z mediów.
- Niestety, dowiedziałem się o tym z mediów. (...) Co jakiś czas spotykamy się z ministerstwem na różnego rodzaju naradach i przedmiotem jednej z ostatnich narad była sytuacja związana z projektami w energetyce. To jest naturalna rzecz w momencie, gdy mamy duże nadwyżki węgla na rynku. Jeśli projekty energetyczne nie będą realizowane, nadwyżka może wzrosnąć. Stąd sektor górniczy obserwuje, co się dzieje (...). Natomiast na temat konkretnych projektów nie rozmawiamy, bo majątek Opola, Rybnika czy Ostrołęki nie należy do górnictwa - powiedział Zagórowski w TVN CNBC.
- Nikt z nami na ten temat nie rozmawia - podkreślił.
Wyjaśnił, że JSW jest producentem przede wszystkim węgla koksowego, który stanowi ponad 70 proc. produkcji spółki.
- Wszystkie nasze plany związane są z węglem koksowym. Inwestycje w tym kierunku energetyki są więc nie za bardzo nam po drodze - powiedział.
Zapytany, czy gdyby pojawiła się taka propozycja, JSW byłaby w stanie zrealizować projekt w Opolu, poinformował:
- PGE jest wielką firmą. Jeśli oni mówią, że te projekty się nie opłacają, można by zadać pytanie, czemu miałyby się opłacać komu innemu.
W czwartek podczas posiedzenia sejmu wiceminister skarbu Paweł Tamborski informował, że MSP analizuje nową formułę realizacji projektu w Opolu. Natomiast w piątek minister gospodarki Janusz Piechociński zapowiedział, że będzie wnosić, by na najbliższym posiedzeniu Rady Ministrów został omówiony temat inwestycji w Opolu.
PGE zrezygnowała z inwestycji w budowę nowych bloków w Elektrowni Opole opalanych węglem kamiennym. W opinii spółki, zmiany na rynku energetycznym oraz w otoczeniu makroekonomicznym ograniczyły efektywność ekonomiczną tej inwestycji dla PGE.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.