Nowa kopalnia węgla kamiennego, którą Kompania Węglowa (KW) chce zbudować na Lubelszczyźnie, może ruszyć za ok. 11 lat. Koszt inwestycji szacowany jest na ok. 3,7 mld zł - podał w czwartek (21 lutego) wiceprezes Kompanii Marek Uszko.
Zakład ma zatrudniać bezpośrednio ok. 2 tys. osób i produkować ok. 20 tys. ton węgla na dobę, czyli ok. 5 mln ton rocznie. Wiceprezes zastrzegł, że zakładane wielkości mogą się jeszcze zmienić na etapie tworzenia konkretnych projektów.
Kopalnia ma eksploatować złoża węgla kamiennego w rejonie Pawłów, w powiecie chełmskim na Lubelszczyźnie - na terenie gmin Rejowiec, Rejowiec Fabryczny i Siedliszcze. Na razie Kompania ma koncesję na rozpoznanie tego złoża. Najdalej w kwietniu tego roku wyłoniona w przetargu firma rozpocznie tam odwierty badawcze; związane z tym prace potrwają maksymalnie dwa lata, a ich wyniki posłużą do stworzenia projektów budowy na tym terenie kopalni.
Jak powiedział w czwartek wiceprezes Uszko, pojawiła się również - na szczeblu centralnym - inicjatywa budowy w pobliżu elektrowni, która wraz z kopalnią tworzyłaby spójny kompleks energetyczny.
Wśród zalet budowy kopalni na Lubelszczyźnie wiceprezes wymienił m.in. łatwiejsze niż na Śląsku warunki geologiczne, korzystną budowę złoża, mniejszy stopień urbanizacji oraz rzadszą sieć dróg, a tym samym mniejsze narażenie na szkody na powierzchni. Ważna dla opłacalności przedsięwzięcia jest także możliwość zaprojektowania kopalni od podstaw.
- Daje to możliwość zastosowania nowoczesnych rozwiązań, np. w zakresie transportu pionowego i poziomego, przewozu załóg i transportu materiałów - wyjaśnił Uszko.
Jego zdaniem nowa kopalnia może osiągać podobne parametry wydajnościowe i jakościowe jak podlubelska kopalnia Bogdanka. Nowa kopalnia ma mieć dwa szyby - centralny i peryferyjny.
Odwierty badawcze, kosztem 7,9 mln zł, wykona Śląskie Towarzystwo Wiertnicze Dalbis. Będzie to osiem odwiertów o głębokości od 820 do 965 metrów, o łącznej długości ponad 7 kilometrów. Ustalono już dokładną lokalizację odwiertów i uzgodniono kwestie techniczne z właścicielami nieruchomości. Wyniki wierceń dadzą podstawy opracowania dokładnego profilu geologicznego złoża. Szacuje się, że wybieg ściany wydobywczej w nowej kopalni może mieć 3 km.
Za około dwa lata Kompania chce dysponować pełną dokumentacją geologiczną, która będzie podstawą do utworzenia projektów zagospodarowania złoża i wystąpienia o koncesję na eksploatację. Projekt wspierają miejscowe samorządy.
Powierzchnia rejonu Pawłów to 70 km kw. Jeżeli wyniki rozpoznania będą pozytywne, KW może wystąpić z wnioskiem o koncesję na eksploatację węgla; potem rozpocząłby się proces inwestycyjny. Szacunkowa wielkość tzw. bilansowych zasobów węgla w tym rejonie to ok. 840 mln ton, z czego ok. 185 mln ton to zasoby operatywne, czyli możliwe do opłacalnej eksploatacji.
Jeżeli inwestycja dojdzie do skutku, będzie to pierwsza kopalnia Kompanii - największej górniczej spółki w Europie - poza Śląskiem i Małopolską.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
kompania chce otworzyc tam nowo gruba i zaroz obok wybudowac elektrownia, a z tego sa duzo wieksze zyski niz z sprzedazy samego wegla na ktorym marza jest 2%, przy sprzedazy energi wyprodukowanej z wlasnego wegla ta marza moze siegnac nawet 20%, a zarazem przy fedrowaniu nie ma takich zagrozen jak sam na slasku kaj same najwyzsze kategorie, poza tym tam na glebokosci 800 metrow mosz poklady 600, 700 a u nos zjezdzosz na kobel i mosz ledwo 500...
duża szansa dla rejonu, bo wiadomo tam gdzie ludzie mają trochę kasy to i interesy się kręcą, ciekawe czy kompania będzie dawała darmowe mieszkania alb popularne familoki żeby tylko wykształcona kadra się tam osiedliła bo o fachowca w takim rejonie nie ma za łatwo, no chyba że będą lepiej płacili jak w bogdance to część mogą zwerbować.
To co mówi pan prezes jest WIELKĄ BZDURĄ. Nie da się w Polsce wybudować od podstaw kopalni za niecałe 4 mld zł. Nadmieniam iż gotowa kopalnia z najnowszym sprzętem wydobywająca ok 38 000 ton urobku/dobę. WARTA JEST OK. 5mld zł. mam na myśli Bogdankę. TO JAKIM CUDEM KOSZT WYBUDOWANIA NOWEJ KOPALNI JEST MNIEJSZY OD CENY GOTOWEJ KOPALNI, KTÓRA "MA WSZYSTKO" PANIE PREZESIE KOSZT WYBUDOWANIA OD PODSTAW CAŁEJ KOPALNI + KOSZT ZAZBROJENIA JEJ (MIN 3 ŚCIANY WYDOBYWCZE) 2 W RUCHU 1 W PRZEZBRAJANIU TO POTWORNIE DUŻE PIENIĄDZE. PRZYKŁAD: 1 kompleks ścianowy to koszt ok. 48 mln EURO X 4,20 zł = 201 mln zł. ZASTANÓW się pan co pan mówisz.......
1) Bo taniej. 2) Im więcej takich operacji, tym więcej możliwości przekrętów. Jak można z 840mln ton wykorzystać tylko 185? Toż to jawne marnotrawstwo. Należałoby raczej poczekać na technologie podziemnego zgazowania, a potem dobierać się do tak dużego złoża. (Chociaż może na 70km2 to nie jest aż tak dużo węgla, porównując to do śląskich kopalń, np. szacunkowo wg wydobycia KWK Staszic nafedrowała ok. 100mln, a zostało jeszcze 180mln ton na pow. pola 12km2)
Wytłumaczcie mi jedno, dlaczego KW sprzedała Silesie z dużymi pokładami węgla, a planuje otworzyć inna kopalnie?