Wtorkowa (12 lutego) sesja na Wall Street upłynęła pod znakiem oczekiwania na orędzie prezydenta Baracka Obamy. Dobre informacje płynące ze spółek, które opublikowały wyniki, dostarczyły kupującym motywacji na tyle, że S&P i DJI znalazły się powyżej szczytów z 2007 r.
Zmiany indeksów na koniec dnia nie były jednak duże.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,34 proc., do 14.018,7 pkt.
Nasdaq stracił 0,17 proc. i wyniósł 3.186,49 pkt.
Indeks S&P 500 wzrósł o 0,16 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.519,43 pkt.
- Rynek bardzo optymistycznie reaguje obecnie na lepsze od oczekiwań wiadomości otoczenia ekonomicznego i ze spółek raportujących wyniki - powiedział John Augustine, główny strateg rynkowy Fifth Third Bancorp.
- Powszechnie oczekuje się w lutym korekty, ale niespodziewanie ona może teraz nie nadejść. Rynek nabrał rozpędu w ruchu wzrostowym - dodał.
W USA w styczniu 2013 r. zanotowano wzrost optymizmu wśród drobnych przedsiębiorców. Wskaźnik optymizmu wzrósł do 88,9 pkt. z 88,0 pkt. w poprzednim miesiącu - poinformowała Krajowa Federacja Niezależnej Przedsiębiorczości (NFIB). Analitycy spodziewali się w styczniu wzrostu indeksu do 89,0 pkt.
W środę o 3.00 czasu polskiego prezydent Barack Obama ma wygłosić coroczne orędzie o stanie państwa (State of the Union adress).
W trakcie wtorkowej sesji mocno, bo o około 10 proc., poszedł w górę kurs Michael Kors Holdings Ltd., który podwyższył prognozy na 2013 rok.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.