Tegoroczna edycja Międzynarodowych Targów Górnictwa, Przemysłu Energetycznego i Hutniczego Katowice 2013 zapowiada się rekordowo zarówno pod względem powierzchni wystawienniczej, jak i liczby firm, które zapowiedziały swój udział w imprezie. Ostatnie wolne miejsca sprzedano jeszcze w ubiegłym roku.
Na liście wystawców znajduje się ponad 400 firm, m.in. z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Czech, Słowacji, Ukrainy, Rosji, Finlandii i RPA.
- Finowie pojawią się po raz pierwszy. Dwa lata temu przybyli w charakterze obserwatorów i byli pod wrażeniem wystawy. Bardzo liczną reprezentację szykuje Republika Południowej Afryki - zapowiada Agata Borkowska-Zielińska, wiceprezes Polskiej Techniki Górniczej, głównego organizatora Targów.
Ukraińcy w natarciu
Wiele wskazuje jednak na to, że hitem wystawy będzie ekspozycja przygotowana przez Ukraińców. Nasi wschodni sąsiedzi po raz pierwszy przywiozą do Katowic swoje kombajny! Zostaną ustawione na Placu Honorowym, czyli w sektorze sąsiadującym z rondem. To właśnie tam rozmieszczono największe stoiska, liczące od 50 do 800 m kw. Powierzchni.
- Rynek górniczy zmienia się. Jeszcze do niedawna Polska postrzegana była jako eksporter maszyn i urządzeń górniczych. Teraz światowi producenci będą chcieli zainteresować ofertą naszą branżę wydobywczą - zwraca uwagę Borkowska-Zielińska.
Rodzimym firmom okołogórniczym szykuje się więc spora konkurencja także na polskim rynku. W Famurze i Kopeksie dobrze o tym wiedzą, dlatego firmy te zamówiły łącznie 1400 m kw. powierzchni. Tuż obok swoją ofertę zaprezentują: Carboautomatyka, Huta Łabędy, Elektrometal, amerykański Joy, Sandvik, Scharf, czeski Ostroj, Becker, Ferryt, Mas, Elmech, Fama i Martach.
Pod dachem uwagę zwiedzających zwrócą z pewnością stoiska takich firm, jak: Minova, Caterpillar, Fasing, Marat, Elwro, Bosch-Rexrotch, Wonam, Stalkowent, Powen, Tech-Trading, Amtor, Sempertrans oraz zbiorowe stanowiska narodowe firm brytyjskich i południowoamerykańskich.
Spóźnialscy muszą zaczekać
Co ciekawe, na liście rezerwowej oczekuje wciąż ponad 50 wystawców, którzy spóźnili się z nadesłaniem zgłoszeń. Są wśród nich Turcy i Chińczycy. Obecna powierzchnia Targów, nieznacznie przekraczająca 20 tys. m kw., jest zbyt mała, aby pomieścić wszystkich zainteresowanych. Problem pojawia się regularnie i narasta. Organizatorzy policzyli, że stali uczestnicy imprezy z edycji na edycję zwiększają swoje pawilony średnio o 10 m. Rozwiązaniem ma być budowane w bliskim sąsiedztwie Spodka Międzynarodowe Centrum Kongresowe.
Nowe możliwości z pewnością przyciągną właśnie Chińczyków, a może nawet Australijczyków, którym ze względu na ogromne odległości nie opłaca się przywozić do Katowic dużych eksponatów i woleliby skorzystać z prezentacji multimedialnych, organizowanych w dużych, przestronnych salach. Na to trzeba będzie jednak poczekać do 2015 r. Wówczas, jak zapewnił nas Janusz Nowak, pełnomocnik prezydenta Katowic ds. budowy MCK, wszystko będzie już gotowe na przyjęcie wystawców.
Zbrojenie terenu
Tymczasem przy Spodku trwają przygotowania do tegorocznej edycji Targów, związane z uzbrojeniem terenów wystawienniczych w przyłącza energetyczne i wodno-kanalizacyjne. Z uwagi na olbrzymi ciężar wielu eksponatów zbudowana zostanie droga dojazdowa, wzmocniona stalowymi płytami. Konieczne stanie się też zapewnienie dostaw mocy o wielkości ok. 3 MW, czyli tyle, ile zużywa jednocześnie 600 gospodarstw domowych.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu braku związku z tematem.