Organizacja Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo-Wydobywczego (OPPPW), zrzeszająca firmy zajmujące się poszukiwaniami i wydobyciem węglowodorów w Polsce, przeanalizowała rządowe założenia kierunkowe do ustawy węglowodorowej. Propozycje obciążeń fiskalnych oraz nieprecyzyjne zapisy budzą poważny niepokój branży - stwierdza OPPPW w stanowisku przesłanym do portalu górniczego nettg.pl.
"OPPPW liczyła na otwarty dialog z polskim Rządem, oczekując na rządowe plany stworzenia takich warunków regulacyjno-fiskalnych, które umożliwiłyby przyspieszenie i rozwój prac poszukiwawczych i rozpoznawczych w Polsce, a jednocześnie zapewniły sprawiedliwy podział przyszłych przychodów z wydobycia pomiędzy przedsiębiorców a Skarb Państwa i kasy samorządów lokalnych. Długo oczekiwana prezentacja założeń do Ustawy Węglowodorowej, która ma uregulować proces poszukiwań i wydobycia ropy i gazu w Polsce, miała miejsce w ubiegłym miesiącu. Szczegółowa analiza przedstawionych przez Rząd kierunków pokazuje, że proponowane zmiany mogą przynieść skutek odwrotny od zamierzonego"- stwierdza się w komunikacie.
W opinii jego autorów zaproponowany przez rząd reżim fiskalny ma charakter daleko idącego systemu typu "front-end-loaded" (opodatkowanie przed uzyskaniem przez inwestora oczekiwanej stopy zwrotu) i nie uwzględnienia niskiej marży oraz z natury wysokiej kapitałochłonności projektów prowadzonych na złożach niekonwencjonalnych i typu offshore. Zaproponowane zasady i ich interpretacje, ograniczające możliwości prawne do tworzenia przedsięwzięć typu joint ventures, np. wymagające zastosowania współużytkowania górniczego lub spółek zależnych, i związane z tym dalsze wyzwania w zakresie tworzenia podatkowych czy administracyjnych regulacji, mogą zniechęcać do inwestycji w Polsce...
OPPPW poddaje krytyce także koncepcję Narodowego Operatora Kopalin Energetycznych (NOKE). Zdaniem Organizacji udział NOKE w finansowaniu bieżących prac operacyjnych zmniejszy możliwości pozyskiwania innych inwestorów dla danej koncesji i ograniczanie ryzyka. "Ponadto udział państwowego podmiotu w wysokospecjalistycznych i kapitałochłonnych projektach może utrudnić podejmowanie decyzji i w konsekwencji spowalniać prace" - przestrzegają krytycy.
- Brak jasnych kryteriów prekwalifikacji, zarówno dla procesu ubiegania się o nowe koncesje, jak i wtórnego obrotu już wydanymi koncesjami może dyskryminować mniejszych oraz nowych inwestorów i w konsekwencji ograniczać możliwości i elastyczność inwestycyjną - uważa Marcin Zięba, dyrektor generalny OPPPW. - Inwestorzy mają poczucie, że ktoś próbuje sięgać głęboko do ich pustych portfeli w momencie, gdy nie wiadomo jeszcze, czy te portfele będą inwestorom w ogóle potrzebne.
Organizacja uważa, że trzeba "wspólnie, branża i Rząd, stworzyć i zachować sprzyjający klimat dla kapitału napływającego do Polski. W przeciwnym wypadku istnieje ryzyko, że polski projekt wydobycia gazu ze złóż niekonwencjonalnych się nie powiedzie...".
Organizacja Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo-Wydobywczego - Związek Pracodawców powstała 29 czerwca 2010 r. w Warszawie, na podstawie ustawy z 23 maja 1991 r. o organizacjach pracodawców. OPPPW zrzesza przedsiębiorstwa z sektora naftowego i gazu ziemnego, które prowadzą działalność w zakresie poszukiwania i/lub wydobycia węglowodorów w Polsce. Ma 15 członków - firm posiadających koncesje poszukiwawczo wydobywcze i zajmujących się poszukiwaniem węglowodorów w Polsce oraz 8 obserwatorów.
Więcej informacji na stronie Organizacji.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.