Budżet na 2013 rok ponad 300-tysięcznych Katowic będzie w dużej części podporządkowany kontynuacji rozpoczętych w mieście wielkich inwestycji.
Choć są one finansowane m.in. z kredytów, stolica Górnego Śląska pozostanie wśród dużych miast o najniższym wskaźniku zadłużenia w stosunku do dochodów.
W 2012 r. budżet Katowic, w którym dochody zaplanowano na blisko 1,6 mld zł, a wydatki na ponad 2,1 mld zł, jest rekordowy pod względem nakładów inwestycyjnych. Przesunięcie realizacji niektórych przedsięwzięć sprawia, że przyszłoroczny budżet będzie miał podobną konstrukcję.
- Zarówno po stronie dochodów, jak i wydatków budżet na 2013 r. będzie większy od tegorocznego z dwóch istotnych powodów: wejścia w życie nowelizacji ustawy o czystości w gminach oraz przesunięcia w czasie realizacji dużych projektów, w tym współfinansowanych środkami UE - wyjaśnił Dariusz Czapla z Urzędu Miasta w Katowicach.
W 2013 r. dochody miasta będą wyższe m.in. dlatego, że samorząd zacznie pobierać opłaty za odbiór odpadów komunalnych, zgodnie z nowymi przepisami. Do budżetu wpłyną też środki z funduszy strukturalnych, stanowiących dofinansowanie realizowanych projektów. Chodzi o pieniądze na przedsięwzięcia, których przekazanie opóźniło się w czasie.
Priorytetem nowego budżetu pozostaną sztandarowe miejskie inwestycje, jak przebudowa ścisłego centrum Katowic (jej szczegółowy projekt ma być gotowy w połowie 2013 r.), budowa siedziby Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia (wkrótce budynek będzie gotowy w tzw. stanie surowym) i Międzynarodowego Centrum Kongresowego (trwająca budowa opóźni się o ok. pół roku w związku z przetargiem na nowego wykonawcę) oraz inne projekty, współfinansowane środkami unijnymi i kredytem.
Przekraczający pół miliarda złotych deficyt miejskiego budżetu jest w pełni zabezpieczony kredytami w Europejskim Banku Inwestycyjnym oraz w Banku Rozwoju Rady Europy, a także m.in. pieniędzmi z funduszy ekologicznych i innymi wolnymi środkami, stanowiącymi nadwyżkę na rachunku bieżącym. Wynika ona z rozliczeń kredytów i pożyczek z lat ubiegłych.
- Przewidujemy, że przyszłoroczny deficyt będzie na porównywalnym poziomie jak w planie na rok bieżący. W 2012 r. deficyt nie będzie osiągnięty do zakładanej w planie wysokości - wskazał Czapla. Tegoroczny planowany deficyt sięga niespełna 529,2 mln zł.
W grupie kilkunastu największych polskich miast Katowice od dawna należą do najmniej zadłużonych, ze wskaźnikiem zadłużenia przekraczającym 20 proc. w stosunku do dochodów, wobec dopuszczalnego progu 60 proc. Rozpoczęte inwestycje, które będą kontynuowane w kolejnych latach, powiększą wskaźnik, jednak nadal pozostanie on poniżej dopuszczalnego.
Przed rokiem, kiedy przygotowywane były największe inwestycje w Katowicach, agencja ratingowa Fitch prognozowała, że zadłużenie miasta będzie rosło, lecz w średnim okresie pozostanie na umiarkowanym poziomie, ok. 35 proc. dochodów bieżących. Wskaźniki zadłużenia będą bezpieczne, a nadwyżka operacyjna będzie wystarczająca na obsługę zadłużenia - uznali audytorzy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.