Ramzes i Nanto będą reprezentować Centralną Stację Ratownictwa Górniczego w Bytomiu podczas pokazów psów pracujących "Pies w służbie człowieka", 23 września br. w Żywcu.
Ramzes jest labradorem i ma pięć lat. Jak na psa - wiek dorosły. Nanto, border collie, jest od dwa lata młodszy. Oba od dwóch służą w CSRG, w stacji przy kopalni Piast. Psy już czterokrotnie uczestniczyły w akcjach ratowniczych: dwa razy w kopalni Rydułtowy-Anna (2010 r.), w kopalni Krupiński (2011 r.) i w kopalni Silesia (2012). W kopalni Rydułtowy Ramzes po kilku minutach znalazł trop do zasypanego górnika, co przyczyniło się w dużym stopniu do szybszego zakończenia akcji.
- Są to pierwsze w Polsce psy używane do akcji ratowniczej pod ziemią. Przez cały czas są w pełnej gotowości. Wyćwiczone są w poszukiwaniu żywych. Mój Ramzes zanim został ratownikiem górniczym, służył w straży pożarnej - wyjaśnia Maciej Cienkosz, ratownik górniczy z wieloletnim doświadczeniem w tresurze psów.
Nie każdy pies nadaje się do służby w ratownictwie górniczym. Jego wstępne predyspozycje można określić między 6. a 9. tygodniem życia. Potem jest intensywne szkolenie. Zupełnie inne niż dla policyjnego tropiącego. Ramzes i Nanto reagują na zapach człowieka. Papiery psiego ratownika zdobywają po zdanym egzaminie, przeważnie po ukończeniu 18. miesiąca życia.
Egzamin egzaminem, a ćwiczenia ćwiczeniami. Codziennie praktyczne zajęcia. Raz pod ziemią, kiedy indziej na powierzchni. Pies musi przyzwyczaić się do warunków, jakie panują na dole. Nie może bać się zjazdu, ciemności, huku itp.
W najbliższą niedzielę (23 września) od 12.00 będzie można zobaczyć w żywieckim Amfiteatrze, jak pracują psy ratownicze, policyjne, patrolowe, tropiące, obronne. Wśród nich będą Ramzes i Nanto. Dodajmy, że pokaz "Pies w służbie człowieka" organizuje żywiecka Fundacja Wspierająca Działania Psów Ratowniczych "The Polish Rescue Dogs".
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.