IV Memoriał Agaty Mróz-Olszewskiej (14-16 września), to nie tylko zmagania zespołów ligi mistrzyń. To także starania o pozyskanie dawców szpiku i krwi. Impreza bowiem oprócz walorów sportowych, ma także charakter edukacyjny. Agata zmarła na białaczkę. Chorych na nią może uratować przeszczep szpiku. Im więcej dawców, tym więcej ocalonych.
Zacznijmy od sportu. W piątek, sobotę i niedzielę na parkiecie w Spodku w turnieju (każdy z każdym) wystąpią siatkarki klubów:
• Tauron MKS Dąbrowa Górnicza,
• Crvena Zvezda Belgrad,
• Azerrail Baku,
• Dinamo Moskwa.
Memoriał jest pokłonem dla Agaty, znakomitej siatkarki, która będąc w stanie terminalnym urodziła córkę (Lilianka ma dziś 4 lata) i propagowała ideę krwiodawstwa oraz transplantacji szpiku kostnego.
Hematolog prof. Sławomira Kyrcz-Krzemień podkreślała, podczas przedmemoriałowej konferencji prasowej, że nie ma przeszczepień bez dawców. W leczeniu nowotworów krwi niezbędne są komórki krwiotwórcze. Te obecne są, m.in., w szpiku kostnym. Profesor prosiła dziennikarzy, by za ich pośrednictwem przekazać potencjalnym dawcom szpiku informację: pobieranie szpiku nie boli!
Przed Spodkiem w sobotę (od 12.00 do 17.00) i w niedzielę (od 9.0 do 14.00) będą stały specjalne ambulanse Ośrodka Dawców Szpiku działającego przy Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Katowicach. W nich to będzie można oddać nie tylko krew, ale także złożyć akces na dawcę szpiku.
Uwaga kibice! To nie boli. BY zostać dawcą szpiku sama wola nie wystarczy. Pobiera się ok. 10 mililitrów krwi do badań tzw. genotypu. I jeśli przebiegną one pozytywnie, to taki obywatel wpisywany jest w rejestr dawców szpiku kostnego. W Polsce rocznie wykonuje się ok tysiąca przeszczepień. Wbrew pozorom wcale nie jest łatwo znaleźć dla chorego odpowiedniego dawcę. Stąd też im jest ich więcej, tym lepiej.
- Obecnie w rejestrze polskim mamy 338 tysięcy dawców. Dla porównania - w Niemczech prawie 4,7 miliona - informuje prof. Kyrcz-Krzemień.
Do niedawna większość szpiku do przeszczepień dla polskich pacjentów pochodziła od dawców z Niemiec. Teraz udział dawców zagranicznych oscyluje między 35 a 50 proc.
Pierwszy przeszczep szpiku w Polsce przeprowadzono w 1984 r. Aleksandra Przybylska miała wówczas 6 lat. Bez transplantacji szpiku czekałaby ją śmierć. Żyje do dziś i ma się dobrze. Dzięki przeszczepom szpiku kostnego w Polsce życie dostało ok. 8 tysięcy ludzi. Możesz pomóc chorym, którym potrzebny jest szpik. Wystarczy, że poświęcisz parę minut w ambulansie Ośrodka. Dla żywych, ale poważnie chorych. I dla pamięci Agaty Mróz-Olszewskiej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.