W Hanoi otwarto centrum badań eksploatacji pierwiastków ziem rzadkich, które zostało sfinansowane przez Japonię i Wietnam. Jest to próba przełamaniu monopolu Chin w eksploatacji i eksporcie tych niezwykle ważnych dla nowoczesnych dziedzin techniki surowców.
Na budowę otwartego w poniedziałek centrum Japończycy wyłożyli około 5,5 mln dolarów. Będzie ono ośrodkiem współpracy naukowców japońskich i wietnamskich w celu opracowania metod wydobycia pierwiastków ziem rzadkich, których złoża znajdują się w Wietnamie.
- Mamy zamiar opracować najlepszą metodę uzyskiwania pierwiastków ziem rzadkich, która spełniałaby wszystkie wymagane normy ekologiczne - powiedział Yoshiaki Igarashi, dyrektor ośrodka.
Japonia nawiązała już kontakty z Kazachstanem, Indiami i Australią w celu zdobycia nowych źródeł pierwiastków ziem rzadkich.
Dyrektor Narodowego Instytutu Nowoczesnych Technologii w Tokio, Yasushi Watanabe stwierdził, że "ostatnio znacznie pogorszyły się warunki bezpieczeństwa Japonii. Dotyczy to zwłaszcza surowców sprowadzanych z Chin. Dlatego konieczne jest szukanie nowych źródeł zaopatrzenia, zwłaszcza w strategiczne materiały."
Według raportu Kongresu Amerykańskiego, 98 proc. dostaw pierwiastków ziem rzadkich jest pod kontrolą Chińczyków, którzy od lat oskarżani są o stosowanie praktyk monopolistycznych w eksporcie tych minerałów. Ceny tych pierwiastków w ciągu ostatnich kilku lat wzrosły 10-krotnie. W związku ze złożonym w marcu br. wnioskiem USA, krajów EU i Japonii, WTO rozważa podjęcie presji na Chiny w celu skłonienia ich do zaprzestania tej polityki. Rozstrzygniecie sporu miało nastąpić w czerwcu, ale przesunięto je na lipiec, kiedy ma się odbyć panel z udziałem zainteresowanych stron.
Przedmiotem krytyki stały się zasady eksportu 17 minerałów. Kraje EU domagają się od Chin odstąpienia od ustalania ograniczeń eksportowych i odejścia od polityki zaporowych ceł wywozowych. Praktyki te są zaprzeczeniem wolnego rynku i stawiają przedsiębiorstwa europejskie w niekorzystnej sytuacji.
Pierwiastki ziem rzadkich, takich jak itr, lantan, europ i cer są niezbędne w produkcji wielu zaawansowanych technologicznie elementów elektronicznych takich, jak ekrany LCD, telefony komórkowe i przede wszystkim przy wyrobie ogniw akumulatorowych. Chiny od kilku lat ograniczyły wywóz samych surowców i w zamian próbują zwiększyć eksport gotowych produktów. Dla złagodzenia powstałych trudności, Niemcy podpisali kontrakt na import tych minerałów z Kazachstanu, a Amerykanie otwierają ponownie zamknięte wcześniej kopalnie w Kalifornii.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.