Euro 2012 można zaliczyć do udanych. Tylko organizacyjnie, bo sportowo i finansowo już nie - taki pogląd prezentują eksperci Instytutu Globalizacji. Budowa stadionów w czterech miastach gospodarzach kosztowała ok. 5 mld zł, co oznacza, że każdy z podatników zapłacił za to średnio 222 złote.
- To oznacza, że do każdego biletu dopłacimy średnio 12 tysięcy złotych. A jeśli chcielibyśmy liczyć wszystkie inwestycje, które zrealizowano pod hasłem Euro, czyli wydane 95 mld zł, to do jednego biletu dopłacalibyśmy tyle, ile kosztuje loża pana Abramowicza - wylicza Tomasz Teluk, prezes Instytutu Globalizacji.
Czyli blisko 5 mln zł. Bilans finansowy jest niekorzystny także dlatego, bo zabrakło gotówki na sfinansowanie wielu inwestycji.
- W przyszłości poniesiemy również koszty finansowe tej imprezy, bowiem powstają koszty związane z kredytami. Te wszystkie inwestycje prowadzone są na kredyt, który już od zakończenia imprezy musimy spłacać - zauważa prezes Instytutu Globalizacji.
Można się cieszyć z sukcesu organizacyjnego, jednak z finansowego punktu widzenia Euro 2012 to impreza ponad nasze możliwości. Ostatecznie do imprezy dopłaci każdy z nas i następne pokolenia.
- Wszelkie raporty ukazujące finansową stronę Euro mówią jednoznacznie, że tego typu imprezy są deficytowe - stwierdza Tomasz Teluk. - Ktoś, kogo nie stać, robi małe, skromne wesele w wiejskim kościółku, natomiast myśmy zorganizowali imprezę w stylu iście bizantyjskim, którą będą spłacać przyszłe pokolenia.
Z 95 mld zł przeznaczonych na inwestycje związane z Euro 2012, 4 proc. zostało przeznaczone na stadiony, reszta zaś na rozbudowę lub modernizację infrastruktury. To - zdaniem ekspertów Instytutu Globalizacji - będzie procentować w przyszłości w postaci zwiększonego tempa rozwoju gospodarczego kraju.
Realnym, choć niewymiernym, zyskiem z Euro jest też promocja turystyczna kraju. Z badań Polskiej Organizacji Turystycznej wynika, że aż 70 proc. turystów z zagranicy dobrze oceniło pobyt w Polsce podczas Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.