Gośćmi Wyższego Urzędu Górniczego są dziś (26 czerwca) Albańczycy. 12-osobowa delegacja inżynierów górnictwa, ekonomistów i finansistów reprezentujących Ministerstwo Gospodarki, Handlu i Energii Republiki Albanii oraz tamtejsze zakłady górnicze wydobywające chrom i miedź przebywa w Polsce od niedzieli. Przewodniczy jej Refie Spahiu - dyrektor Urzędu Górniczego w Tiranie i zarazem szef ministerialnej inspekcji górniczej.
Celem wizyty jest zapoznanie się z funkcjonowaniem polskiego nadzoru górniczego, jego strukturą organizacyjną i kompetencjami. Republika Albanii przygotowuje się do utworzenia własnego systemu nadzoru górniczego, ponieważ spodziewany jest wzrost inwestycji w sektorze wydobywającym kopaliny.
- W Albanii Urząd Górniczy nadzoruje wszystkie zakłady górnicze prócz tych, które wydobywają ropę naftową. Nie zajmujemy się również problematyka geologiczną. Są od tego inne, wyspecjalizowane służby - powiedział Refie Spahiu.
Przyznał również, że Wyższy Urząd Górniczy w Katowicach jest instytucją znaną na całym świecie.
- Chcieliśmy skorzystać z polskich doświadczeń w dziedzinie górnictwa. Polskie prawo geologiczne i górnicze jest już w pełni zunifikowane z dyrektywami Unii Europejskiej. Nasza gospodarka znajduje się obecnie na etapie przekształceń. Przepisy praw należy dostosować do wymagań wolnego rynku. I w tym względzie możemy się od polskich partnerów wiele nauczyć - wyjaśnił Spahiu.
Ogółem w Albanii działa obecnie 1400 zakładów górniczych wydobywających głównie chrom, miedź, żelazo i nikiel. Zatrudniają one ponad 28 tys. pracowników.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.