W niedzielę 27 maja w Zabrzu przedstawiciele górniczego stanu dadzą głośno o sobie znać. Wszystko to za sprawą VIII edycji Zabrzańskiego Festiwalu Orkiestr im. Edwarda E. Czernego, któremu patronują Joanna Strzelec-Łobodzińska, prezes Kompanii Węglowej, oraz Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza.
Uroczyste otwarcie przeglądu nastąpi o godz. 15.55 na Placu Teatralnym, jednak orkiestry będzie można już usłyszeć na Placu Wolności w okolicach godz. 14.30. Wówczas swój kunszt jako pierwsza zaprezentuje Młodzieżowa Orkiestra Dęta Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. S. Moniuszki w Zabrzu. Potem swoimi umiejętnościami będą się popisywać muzycy z górniczych orkiestr, których w tym roku będzie dziewięć.
- Pierwsze przygotowania do festiwalu zaczynamy już na przełomie września i października. Zgłaszamy wówczas odpowiednie wnioski do urzędu miejskiego oraz rozpoczynamy spotkania organizacyjne. Musimy to wszystko zrobić wcześniej, by w dniu festiwalu to wszystko razem zagrało - mówi Eugeniusz Kuchta, członek komitetu organizacyjnego festiwalu, który zaznacza, że orkiestry mają bardzo szeroki repertuar, który często zaskakuje publiczność. - Ktoś może powiedzieć, że wszystkie orkiestry brzmią tak samo, bo przecież to te same instrumenty i te same nuty. Tak jednak nie jest, ale żeby się o tym przekonać, trzeba to zobaczyć albo raczej samemu usłyszeć.
Jedną z idei festiwalu jest promowanie górniczej tradycji i kultury, w którą mocno wpisane są właśnie orkiestry górnicze.
- W ten sposób chcemy przypominać o tym, że górnictwo to nie tylko węgiel, ale również bardzo bogata tradycja i wynikająca z niej kultura, którą trzeba podtrzymywać - podkreśla Kuchta.
Patronami medialnymi Festiwalu są Trybuna Górnicza oraz portal górniczy nettg.pl.
W galerii: górnicze orkiestry w obietywach naszych fotoreporterów (zdjęcia: Andrzej Bęben i Jarosław Galusek - portal górniczy nettg.pl).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.