Kraje uczestniczące w szczycie G8 w Camp David zapowiedziały uruchomienie międzynarodowych rezerw ropy naftowej na wypadek zakłóceń dostaw tego surowca. Poparły też wychodzenie z kryzysu zadłużeniowego w strefie euro przez stymulowanie wzrostu gospodarki.
"W ostatnich miesiącach zdarzały się zakłócenia w dostawach ropy na globalny rynek, co zagraża wzrostowi gospodarki. Licząc się z możliwością dalszych zakłóceń w sprzedaży ropy i zwiększeniem popytu na nią, w najbliższych miesiącach będziemy obserwować rozwój sytuacji i jesteśmy gotowi wezwać Międzynarodową Agencję Energetyki (IEA), żeby podjęła odpowiednie działania w celu upewnienia się, że rynek jest w pełni zaopatrzony" - stwierdza wspólne oświadczenie krajów grupy G8.
W oświadczeniu nie wspomina się o Iranie, ale odebrano je jako ostrzeżenie pod adresem tego kraju, że rzeczywiście zamierza się wprowadzić w życie plan nałożenia w lipcu embarga na import irańskiej ropy i społeczność międzynarodowa poradzi sobie wtedy z ewentualnymi brakami na rynku.
G8 czyli grupa ośmiu najbardziej wpływowych państw świata to forum polityczno-gospodarcze, w skład którego wchodzą; Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Włochy, Japonia, Stany Zjednoczone, Kanada i Rosja. To jedyna w swoim rodzaju instytucja kontrolowana przez osiem osób. Kraje wchodzące w skład grupy G8 stanowią zaledwie 14 proc. ludności świata, ale dysponują jednocześnie 65 proc. bogactwa świata
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.