Zakończył się,trwający od 18 do 20 kwietnia, III Kongres Polskiego Przemysłu Gazowniczego. - Był on znakomitą okazją do retrospekcji na temat zmian jakie zaszły na polskim rynku energii w ciągu ostatnich dwóch lat. Sukces otwarcia i zliberalizowania rynku energii elektrycznej, chociaż opłacony wysokimi kosztami wzrostu cen dla odbiorców końcowych, daje nam wskazówkę, że podobnie powinien zostać otwarty rynek gazu ziemnego - uważa europoseł Bogdan Marcinkiewicz w stanowisku nadesłanym do portalu górniczego nettg.pl.
Poniżej publikujemy jego treść:
Spotkanie w Rawie Mazowieckiej to wydarzenie bez precedensu. Pierwszy raz udało się usłyszeć wspólny głos operatorów systemów przesyłowych gazowych i energetycznych. Jest to szczególnie ważne w perspektywie prognozy zapotrzebowania na paliwa i energię do roku 2030. Jak powszechnie wiadomo do roku 2020 w Polsce zostanie wycofanych z użytkowania około 7 GW mocy wytwórczych brutto (opartych na węglu kamiennym i brunatnym), a po 2020 kolejne 7 GW (węgiel kamienny).
Oznacza, to iż blisko połowa obecnych mocy wytwórczych energetyki opartych o paliwa stałe (węgiel kamienny i brunatny) będzie musiała być zastąpiona nowymi jednostkami. Do tego dochodzi przyrost mocy wytwórczych energetyki związany z obserwowanym wzrostem popytu na energię elektryczną i cieplną. W efekcie w Polsce do 2030 roku powinno zostać wybudowane ponad 21 GW brutto nowych mocy wytwórczych energii elektrycznej i cieplnej w energetyce zawodowej.
Z informacji podawanych przez spółki energetyczne wynika, iż w planach, o różnym stopniu zaawansowania i prawdopodobieństwa, jest obecnie 5 dużych bloków energetycznych przewidzianych do zasilania gazem ziemnym. Jest to szczególnie ważne w obliczu informacji o braku konsensusu światowego co do polityki klimatycznej i prawdopodobnej rewizji tejże polityki po najbliższych wyborach parlamentarnych w kilku krajach członkowskich UE. Znamiennym przykładem są Niemcy i odejście od programu jądrowego, który będzie skutkował znacznym wzrostem konsumpcji i zapotrzebowania na gaz ziemny.
Jako poseł ze Śląska jestem szczególnie wyczulony na wszelkie informacje dotyczące wyżej wymienionych obszarów. Jestem przekonany, że polska energetyka zawodowa zacznie silniej doceniać przewidywany rozwój rynku gazu z łupków. Dla elektroenergetyki będzie to miało fundamentalne znaczenie gdyż definiowane zasoby gazu ziemnego, obserwowana rewolucja energetyczna w USA oraz możliwość implementacji technologii bez niszczącego wpływu na środowisko naturalne, będą według mojej oceny znaczącym krokiem na drodze rozwoju polskiej gospodarki oraz wzrostu znaczenia energetycznego naszego kraju w relacjach z partnerami UE.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.