Od 2005 roku dynamicznie rośnie grono chińskich emigrantów w Polsce. Nie docierają oni do nas z Chin, ale głównie z Europy - ocenili naukowcy z Instytutu Spraw Publicznych, którzy badali plany i strategie działania obywateli chińskich w Polsce.
- Do momentu wejścia Polski do Unii społeczność chińska liczyła w Polsce mniej niż tysiąc osób. Dopiero od 2005 r. ta grupa zaczęła rosnąć, bo docierają do nas głównie Chińczycy z innych krajów Europy - wyjaśnia to zjawisko dziennikarzom dr Kinga Wysieńska z ISP.
Jest ona współautorką badań społeczności chińskich związanych z centrami handlowymi w Wólce Kosowskiej i Jaworznie. Zdaniem Wysieńskiej dynamika wzrostu liczby Chińczyków będzie spadać wraz ze wzrostem liczebności tej grupy, bo dla Chińczyków atrakcyjne są rejony, gdzie nie ma zbyt wielu ich ziomków.
Dr Wysieńska wyjaśniła, że w Polsce nie została do tej pory wydana żadna przekrojowa monografia miejscowej społeczności chińskiej, nie przeprowadzono również szerokich badań tej społeczności. W efekcie bardzo trudne jest określenie zarówno dokładnej liczby migrantów z Chin w Polsce, jak i w całym rejonie Europy Środkowo-Wschodniej.
- Społeczności chińskie są bardzo zamknięte, nieufne. Bez rekomendacji nie moglibyśmy z nikim porozmawiać, często konieczna była też pomoc tłumacza, co mogło wpłynąć na odpowiedzi - podkreśla dr Wysieńska.
Z rozmów przeprowadzonych przez Annę Piłat i Kingę Wysieńską głównie we wspomnianych centrach wynika, że Polska nie jest dla Chińczyków atrakcyjnym krajem, jako skomplikowane i nieprzychylne oceniają polskie przepisy.
- Zapytani o to, jak im pomóc, odpowiadali, że sobie poradzą, byle im nie przeszkadzać. Pytani o plany na przyszłość, deklarowali chęć tworzenia biur podróży, obrotu nieruchomościami i oferowanie konsultingu - dodała dr Wysieńska.
Dodatkowym czynnikiem utrudniającym oszacowanie całościowej i dokładnej liczby migrantów z Chin w poszczególnych krajach jest wysoka mobilność migrantów chińskich, którzy często wielokrotnie zmieniają kraj zamieszkania. Prowadzą bowiem działalność równocześnie np. na Węgrzech, w Czechach i Polsce. Według informacji ISP połowa Chińczyków wjeżdżających do Polski posługuje się paszportem służbowym.
Według danych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej o ile w 2004 roku tylko 104 Chińczyków posiadało zezwolenie na pracę w Polsce, to w I półroczu 2011 wydano obywatelom chińskim 5854 takie dokumenty.
W 1999 roku wartość bezpośrednich inwestycji chińskich wynosiła 45 milionów dolarów, co plasowało Chiny na dwudziestej szóstej pozycji wśród inwestorów zagranicznych w Polsce.
Według szacunków Ministerstwa Gospodarki do końca 2009 r. łączna wartość inwestycji chińskich w Polsce osiągnęła około 236 mln euro.
Krystyna Olesińska z Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych poinformowała, że obecna skumulowana wartość inwestycji chińskich wynosi 604 mln dolarów, z czego 376 mln dolarów zainwestowali przedsiębiorcy z Hongkongu.
Instytut Spraw Publicznych to niezależny ośrodek badawczo-analityczny utworzony w 1995 roku. Współpracuje z ekspertami i badaczami z polskich i zagranicznych ośrodków naukowych. Instytut jest jednym z założycieli i członków organizacji PASOS (Policy Association for an Open Society), zrzeszającej 41 ośrodków analitycznych z krajów Europy Środkowo-Wschodniej i Centralnej Azji.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.