W czasach rosnących deficytów budżetowych i większego zadłużenia państw zyski generowane przez sektor wydobywczy stanowią atrakcyjne źródło potencjalnych przychodów podatkowych. Jest to trend występujący w wielu regionach świata, niezależnie od kraju - podkreślają eksperci z Deloitte. Polska, która zdawałoby się powinna być najmniej zainteresowana polityką dekarbonizacji, należy do krajów nakładających na górnictwo coraz wyższe podatki.
Opłaty z tytułu górniczej eksploatacji terenu podniesiono w Australii, Chile, Peru, RPA, Ghanie, Tanzanii oraz Burkina Faso. W wielu krajach wprowadza się dodatkowe opodatkowanie zysku, opłaty licencyjne od nowo odkrytych złóż i od wydobycia. Sytuacja w Polsce jest pochodną światowych trendów.
- W Polsce mamy do czynienia z dwojakim pochodzeniem regulacji fiskalnych. Po pierwsze są to rozwiązania prawne wynikające z implementowania prawa międzynarodowego w tym unijnego, czego przykładem są ograniczenia emisji dwutlenku węgla czy akcyza na węgiel. Z drugiej strony, wprowadzane są dodatkowe regulacje krajowe. W okresie styczeń - wrzesień 2011 r. podmioty w górnictwie węgla kamiennego wpłaciły prawie 7 miliardów zł należnych opłat z tytułu zobowiązań publicznoprawnych - wyjaśnia Tomasz Konik, partner w dziale doradztwa podatkowego Deloitte.
W porównaniu z zyskiem brutto spółek wydobywczych za ten okres stanowi to prawie 260 proc. zarobionych przez nich pieniędzy. Na przestrzeni ostatnich kilku lat kopalnie obciążone były podatkiem od wyrobisk górniczych, który teraz po korzystnym wyroku Trybunału Konstytucyjnego mogą odzyskać od samorządów. Oznacza to uwolnienie dużych rezerw finansowych gromadzonych przez spółki węglowe
- Mimo wyroku Trybunału Konstytucyjnego i przyjętej linii orzeczniczej w kwestii podatku od wyrobisk górniczych, stanowisko gmin w tej sprawie nie zmieniło się. W dalszym ciągu trwają spory i w dalszym ciągu wydawane są decyzje, w których wyrobiska nazywa się tunelami, ponieważ Trybunał wskazał, jakie obiekty w Prawie budowlanym podlegają opodatkowaniu - zauważa Agnieszka Walter, starszy menedżer w dziale doradztwa podatkowego Deloitte.
Dochodzi niestety do paradoksów. Polska, która zdawałoby się powinna być najmniej zainteresowana polityką dekarbonizacji, należy do krajów nakładających na górnictwo coraz wyższe podatki. Dość powiedzieć, że wzrost kosztów opodatkowania na jedną tonę wydobytego w Polsce węgla wzrósł w okresie minionych siedmiu lat aż o 21 procent. Tendencja udziału opłat publiczno-prawnych w kosztach branży górniczej dotyka już niebezpiecznej granicy - alarmują eksperci.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.