Pierwszy w Polsce system do neutralizacji kwaśnych wód spływu powierzchniowego uruchomił w rejonie obiektu unieszkodliwiania odpadów wydobywczych ZG Janina Tauron Wydobycie. Rozwiązanie to znalazło uznanie kapituły konkursu Górniczy Sukces Roku, która uhonorowała spółkę nagrodą w kategorii Ekologia.
- Działania proekologiczne to istotny fundament społecznej odpowiedzialności biznesu. Świadomość szybko postępującej degradacji środowiska naturalnego zmusiła Tauron Wydobycie do konkretnych działań - podkreśla prezes spółki Zdzisław Filip.
Zakład Górniczy Janina w Libiążu eksploatuje obiekt unieszkodliwiania odpadów wydobywczych, w którym składowane są odpady pogórnicze. Zakład na bieżąco prowadzi monitoring obiektu wraz z oceną stanu środowiska wodnego w jego rejonie.
Podstawą były badania w GIG
- Wyniki analiz chemicznych próbek wód podziemnych wskazują, że w ostatnich latach nastąpił wzrost presji składowiska na wody podziemne. W związku z tym Tauron Wydobycie przystąpił do międzynarodowego projektu badawczego o akronimie MANAGER. W ramach projektu w Głównym Instytucie Górnictwa wykonano testy laboratoryjne, które stanowiły podstawę do opracowania koncepcji, a następnie wdrożenia systemu do podczyszczania kwaśnych wód odciekowych, powstających na obszarze obiektu unieszkodliwiania odpadów wydobywczych ZG Janina – dodaje prezes Filip.
Głównym zadaniem instalacji jest ograniczenie infiltracji zanieczyszczonych wód spływu powierzchniowego do wód podziemnych. W systemie następuje tzw. podczyszczanie i stabilizacja składu chemicznego wód oraz niedopuszczenie do dalszych, niekorzystnych zmian.
- Proces neutralizacji i stabilizacji kwaśnych odcieków ma za zadanie poprawę ich jakości w stopniu umożliwiającym ich odprowadzenie do wód powierzchniowych. System obejmuje działania związane z obecnym stanem gospodarowania wodami, jak również okres, gdy działalność górnicza zostanie zakończona, zapewniając trwałość zastosowanych rozwiązań oraz efektów środowiskowych w długiej perspektywie czasowej - tłumaczy prezes Filip.
Wdrożenie systemu do zobojętniania kwaśnych odcieków jest jednym z działań podjętych przez Tauron Wydobycie, zmierzających do ograniczenia skutków środowiskowych towarzyszących eksploatacji górniczej.
W trosce o Matkę Ziemię
- Należy podkreślić, że jest to pierwszy system przeznaczony do neutralizacji kwaśnych wód spływających z miejsc deponowania odpadów pogórniczych w Polsce. Realizacja tego typu systemu jest formą promocji skutecznych i bezpiecznych dla środowiska metod neutralizacji kwaśnych wód zastosowanych przez Tauron Wydobycie bezpośrednio w miejscu ich powstawania – zaznacza prezes spółki dodając, że „troska o Matkę Ziemię to dla Taurona Wydobycie powód do dumy”.
Spółka chce być postrzegana jako pracodawca odpowiedzialny i wiarygodny, a wdrożony system do neutralizacji kwaśnych odcieków jest - w opinii prezesa - dowodem na to, że Tauron Wydobycie od początku swojego istnienia konsekwentnie, na co dzień stara się minimalizować negatywny wpływ na środowisko naturalne, w każdym obszarze swojej działalności.
- Jest dla nas ważne, żeby Tauron Wydobycie był postrzegany jako przedsiębiorstwo proekologiczne. Ta nagroda jest uhonorowaniem działań podjętych w tym kierunku – podsumowuje prezes Filip.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Podobno zatrudnienie jednego pracownika firmy zewnętrznej SUG kosztuje więcej jak pracownika zakładu Tauron Wydobycie !!! Podobno prezesem spółki SUG jest osobą z rady nadzorczej (zarządu) Tauron Wydobycie !!!! Czy to jest legalne ????? Kto i kiedy traci za KRATY ????? To jest okradanie firmy w majestacie prawa !!!! Nikt tego nie widzi ???????
Emeryci to mniejszy problem niż niekompetentny dozór. Część dozoru ma wszystko gdzieś i firma traci przez nich miliony. Na dole niszczy się wiele sprzętu, bo brak jest konserwacji itp. Setki ton materiału zalegają w chodnikach. Nie da się ciągle opierać płynności finansowej firmy na wyzysku części załogi niezatrudnionej bezpośrednio w Tauronie. Trzeba lepszego zarządzania. Tylko kto zmieni układ oparty na wzajemnej adoracji. Liczy się nie kto jak pracuje, ale z kim pije.
Panie Filip proszę zrobi porządek z emerytami którzy dalej pracują na kopalniach