W piątek, 25 października, ukaże się nowe wydanie Trybuny Górniczej. W numerze piszemy m.in. o coraz trudniejszej sytuacji polskiego górnictwa, sytuacji w PG Silesia oraz o społecznych inspektorach pracy.
Mimo spadku wydobycia koszty produkcji węgla kamiennego rosną – wynika z raportu przygotowanego przez katowicki oddział Agencji Rozwoju Przemysłu. ARP przedstawiła dane dotyczące tej gałęzi przemysłu na przestrzeni ostatnich lat.
Od 2023 r. liczba czynnych kopalń wynosi 17, a wydobycie węgla spada – z 48,35 mln ton w 2023 r. do 28,62 mln ton w okresie styczeń – sierpień 2024 r. Co ciekawe, w 2012 r. kopalń działało 30, a wydobycie wynosiło 79,23 mln ton. W latach 2011-2023 wydobycie węgla kamiennego spadło o 36,1 proc. Więcej informacji dotyczących tej gałęzi przemysłu polecamy w tekście pt. „Zmierzch polskiego górnictwa?”.
Drugi tekst czołówkowy - „Największa prywatna kopalnia w tarapatach” - dotyczy sytuacji w kopalni Silesia. „Zarząd Bumechu poinformował o podjęciu decyzji o rozpoczęciu przygotowań do złożenia wniosku o otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego w kopalni Silesia. Jak wskazano, to działanie ma na celu ochronę interesów pracowników, dostawców, klientów oraz właścicieli PG Silesia” - można przeczytać w najnowszym wydaniu TG.
W tym numerze gazety publikujemy także tekst „Akcja ratownicza on-line”. W kopalni Mysłowice przeprowadzono akcję otwarcia, przewietrzenia i penetracji czasowo otamowanego wyrobiska. Zadanie zrealizowane zostało w ramach akcji ratowniczej przy wykorzystaniu bezprzewodowego systemu łączności ratowniczej SWAR-2EX. Cała akcja trwała 39 godzin, a całkowita długość wyrobisk objęta zasięgiem tej łączności wyniosła około 3500 m.
Pokazujemy też wyniki finansowe LW Bogdanka za trzy kwartały tego roku. Okazuje się, że w tym okresie spółka odnotowała skonsolidowaną stratę netto w wysokości 756,1 mln zł. Więcej na ten temat w tekście „Kopalnia na dużym minusie”.
„Robota nie dla każdego” - taki tytuł ma tekst o społecznych inspektorach pracy. Sipowiec to przedstawiciel pracowników, pełniący społeczną funkcję i współpracujący z działem BHP. Liczba sipowców zależna jest od tego, jak liczna jest załoga danego zakładu i liczba związków zawodowych w nim działających.
Wracamy też do dokumentu, który wzbudza największe emocje, czyli Krajowego Planu w dziedzinie Energii i Klimatu do 2030 r. Szereg wątpliwości co do Planu mają górniczy związkowcy, argumentując, ze jest on sprzeczny z umowa społeczną dla górnictwa. Po szczegóły zapraszamy do tekstu „Co z planem? Rozpoczęły się konsultacje”.
W numerze publikujemy również rozmowę z Janem Czypionką, dziennikarzem, fotografem, autorem albumu „Życie podejrzane”. Autor opowiada m.in. o tym, skąd pomysł na takie wydawnictwo, w jaki sposób trafił na ciekawych bohaterów i gdzie robił zdjęcia.
Polecamy także inną ciekawą książkę, czyli „Sekrety Bytomia” Marcina Hałasia. Bytom to miasto węgla i stalli, ale również… dzieł sztuki. Kto o tym wiedział?
W dziale Historia zapraszamy na opowieść o ucieczkach górników z PRL-u. Górnicy kopalń węgla kamiennego z Bytomia i Wałbrzycha podejmowali spektakularne próby ucieczek z Polski Ludowej przez morze. Przykładowo. Czwórka górników, która próbowała uciec pontonami na Bornholm była zatrudniona w KWK Szombierki.
Zachęcamy także do przeczytania opowieści o Hildegardzie Żywczok z Czerwionki-Leszczyn, która jest jedną z bohaterek książki o kobietach związanych z górnictwem. Jej mama straciła rękę na kopalni Dębieńsko. Po wypadku zakład górniczy zaproponował jej… pracę na markowni.
Tradycyjnie zapraszamy też na wspomnienia górnicze. W tym numerze TG publikujemy najciekawsze teksty z naszej gazety sprzed 30 lat.
A w dziale Po Szychcie prezentujemy sylwetkę Adama Grabskiego, pracownika Wydziału Przygotowania Produkcji w kopalni Budryk. Jego pasją jest latanie szybowcem. - To jest dla mnie najpiękniejsze uczucie, kiedy bezszelestnie poruszam się w powietrzu" - mówi nasz bohater. O jego hobby można przeczytać w artykule pt. „Żeglowanie ponad chmurami”.
Numery: aktualny i archiwalne Trybuny Górniczej są udostępniane za darmo 30 dni od daty publikacji. W celu dostępu natychmiastowego zachęcamy do zakupu subskrypcji premium https://nettg.pl/premium.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Wiesz jako my bydymy fedroiwać ino do 26 na Bielszowicach,ale festyn jeszcze zalicza.
Pijawki żerujące na polskim górnictwie wypiją każdą stronę ilość krwi....tzn. pieniędzy.. I jak te górnictwo ma być ekonomicznie wydolne.....
Ten zmierzch polskiego górnictwa to odczuwam w coraz droższym prądzie. Kiedy w 2012 roku mieliśmy 30 kopalń MWh kosztowała 101 złotych. Jest różnica.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu braku związku z tematem.