Po kilkugodzinnych rozmowach z udziałem wicepremiera Jacka Sasina udało się w czwartek, 6 lutego, wypracować porozumienie dotyczące wypłaty tzw. czternastek w kopalniach Polskiej Grupy Górniczej. Ma ono zostać podpisane w piątek, 7 lutego.
Rozmowy, w których uczestniczyli m.in. wiceminister aktywów państwowych Adam Gawęda, zarząd PGG i liderzy związków zawodowych nie przyniosły natomiast porozumienia w sprawie postulowanego przez związkowców wzrostu płac. Kolejne spotkanie w tej sprawie ma się odbyć w przyszłym tygodniu.
Jak wyjaśnił szef górniczej Solidarności Bogusław Hutek, związkowcy nie odwołują na razie harmonogramu protestów, przewidującego m.in. dwugodzinny strajk ostrzegawczy w kopalniach spółki.
Jacek Sasin poinformował po spotkaniu dziennikarzy, że osiągnięto postęp w rozmowach ze związkowcami, przede wszystkim w sprawie zasad wypłaty "czternastki" za ubiegły rok.
- Ustaliliśmy wysokość "czternastki" dla poszczególnych kopalń, uzależnioną też od ilości wydobycia. Natomiast w dalszym ciągu będziemy rozmawiać o oczekiwanej podwyżce wynagrodzeń - wyjaśnił wicepremier, minister aktywów państwowych.
Według informacji przekazanych przez stronę związkową, w kopalniach, które wykonały plan wydobycia, świadczenie to będzie wypłacone w wysokości 112 proc., a w pozostałych - w wysokości od 95 proc. do 97,5 proc.
- W tej chwili trudno mówić o możliwości podwyższenia wynagrodzeń w sytuacji, w jakiej spółka się znajduje. Zarząd PGG i strona rządowa zaproponowały związkowcom powrót do rozmowy o podwyżkach po pierwszym półroczu br., jeśli PGG wypracuje w tym okresie zysk - poinformował Sasin.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
