Bartosz Kulesza analityk z Centralnego Domu Maklerskiego Banku PEKAO specjalnie dla portalu nettg.pl o sytuacji na giełdzie.
Strach i nadzieja - te dwie jakże skrajne, ale jednak często razem występujące emocje wpływały na kierunki ruchu indeksów we wrześniu.
Strach
Nadzieja
W sektorze ogólnie określanym jako górniczy ostatnie tygodnie nie przyniosły większych zmian. Kierunek nadany został przez szeroki rynek, różnice jak to zwykle bywa tkwiły w skali reakcji. Wyraźnie traci w ostatnim tygodniu KGHM, co wynika ze zwiększoną ekspozycją na inwestorów zagranicznych (wspomnieć tu należy słabość PLN względem walut bazowych), tak więc ewentualny odwrót kapitału w skali globalnej wpływa w prostej linii na relatywną słabość największych spółek. Podobnie, wyraźnie słabiej przedstawia się zachowanie kursu JSW. Z informacji ze spółek zwrócić uwagę można na komunikat Sadovaya. Spółka poinformowała, że w sierpniu produkcja węgla zwiększyła się o 81 proc., ale sprzedaż zmniejszyła się o 29 proc. w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego. Zgodnie z prognozą sprzedaż węgla w 2011 roku wyniesie 1,212 mln ton, w tym 501 tys. ton z własnego wydobycia i 141 tys. ton z odzysku z odpadów powęglowych. W przyszłym roku prognoza zakłada prawie dwukrotne zwiększenie przychodów i zysku netto, do 158,5 mln USD przychodów i 50,1 mln USD zysku netto. Obecnie dobry wynik kreują wysokie ceny węgla. Prognozy jednak zakładają spadek cen węgla w następnym roku, tak więc nie można wykluczyć korekty prognoz.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Brednie i bzdety.
dobry tekst. konkretnie