W dzisiejszym wstrząsie górotworu w Zakładach Górniczych "Rudna Północna" śmierć poniosło trzech pracowników, a poszkodowanych zostało dziewięć osób - poinformowało Biuro Prasowe KGHM "Polska Miedź". Akcja ratunkowa trwała ponad pięć godzin.
Śmierć poniósł 45-letni mieszkaniec Polkowic, operator maszyn i urządzeń, był żonaty, miał dwójkę dzieci. Zginął także 32-letni górnik strzałowy, mieszkaniec Głogowa, który również osierocił żonę i dwójkę dzieci. Trzecią ofiarą wstrząsu jest 20-letni ślusarz-mechanik, kawaler, mieszkaniec Rudnej.
Do wstrząsu doszło podczas prowadzonej eksploatacji w oddziale G22. To już szóste tego typu zdarzenie w kopalniach KGHM w 2010 r. - poinformowała Jolanta Talarczyk, rzecznik prasowy prezesa Wyższego Urzędu Górniczego. Nadzór nad akcją ratownicza prowadził Okręgowy Urząd Górniczy we Wrocławiu. Prezes WUG dzisiaj o godz. 15 powołał specjalną komisję, która ustali przyczyny i okoliczności dzisiejszego wypadku zbiorowego w 0/ZG „Rudna” w Polkowicach.
Na znak żałoby zarządzono opuszczenie flag do połowy masztu na wszystkich budynkach spółki.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Żal,żal i to na koniec roku...Współczucia dla rodzin, przyjaciół i znajomych