Wiele wskazuje na to, że nie w Suszcu, ani też w Imielinie ruszy nowa kopalnia węgla, a w Mysłowicach. Starania o jej uruchomienie trwały blisko 10 lat. Koncesję na wydobycie inwestor ma już praktycznie na wyciągnięcie ręki.
O koncesję na eksploatację węgla w rejonie Mysłowic spółka Brzezinka stara się od prawie 9 lat. W 2014 r. przeprowadzono odwierty, niezbędne do opracowania projektu zagospodarowania złoża. Badania laboratoryjne potwierdziły wstępne informacje, że jest ono bardzo bogate w surowiec o znakomitych - jak to określono - parametrach jakościowych.
Eksploatacja miałaby swym zasięgiem objąć fragmenty dzielnic: Kosztowy, Brzezinka i Brzęczkowice, czyli tak zwany obszar Brzezinka 3.
Eksploatacji nie są przychylni mieszkańcy tych okolic. Od samego początku zwracali uwagę m.in. na stopień oddziaływania eksploatacji na powierzchnię i kwestie hydrologiczne. W 2014 r. pod protestem przeciwko kopalni podpisało się 900 mieszkańców Brzezinki i ponad 600 Kosztów. Rada Miasta Mysłowice podjęła uchwałę, w której sprzeciwiła się eksploatacji złoża Brzezinka 3.
Równolegle jednak zbierano podpisy za budową kopalni. 9 listopada 2016 r. Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Katowicach wydał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia informując, że „zgodnie z warunkami określonymi w decyzjach prowadzona eksploatacja górnicza nie może prowadzić do wystąpienia deformacji powierzchni terenu przekraczających I kategorię wpływów”. Zobowiązał jednocześnie inwestora do stosowania odpowiedniej profilaktyki.
W sierpniu br. Departament Geologii i Koncesji Geologicznych ówczesnego Ministerstwa Środowiska zwrócił się do prezydenta Mysłowic o uzgodnienie projektu koncesji na wydobycie węgla kamiennego i metanu, jako kopaliny towarzyszącej ze złoża Brzezinka 3. Prezydent Mysłowic Dariusz Wójtowicz postanowił uzgodnić ten projekt.
Dla złoża Brzezinka 3 ustanowiony został obszar górniczy o powierzchni 7,272 km kw. Złoże zaś oszacowano na 88 168 tys. t węgla kamiennego. Ma być eksploatowane metodą chodnikową z zastosowaniem podsadzki hydraulicznej przez ponad 30 lat. Taki system wydobycia – zdaniem ekspertów - zminimalizuje wpływ eksploatacji na powierzchnię terenu.
Zatem koncesja na wydobycie dla spółki Brzezinka jest w zasadzie na wyciągnięcie ręki, choć przeciwnicy węglowej inwestycji zapowiadają kolejne protesty w tej sprawie. Tymczasem inwestorzy szacują, że pracę w kopalni znajdzie 900 osób, a dalsze ok. 3-4 osób tys. dostanie ją w firmach okołogórniczych. Sama kopalnia ma być na wskroś nowoczesna, wyposażona m.in. w „nowatorski system transportu kołowego materiałów i ludzi z powierzchni do przodków”. Polski komponent technologiczny przekroczy 90 proc., a wydobycie – według zapewnień spółki – prowadzone będzie „wyłącznie na zamówienie, w oparciu o nowoczesny system zarządzania, organizacji pracy i zbytu”.
Kim jest inwestor?
Brzezinka sp. z o.o. komandytowo-akcyjna została utworzona w 2012 r. jako jedna z kilkunastu podmiotów wchodzących w skład Grupy ECI (grupaeci.pl), na której czele stoi Europejskie Centrum Inwestycyjne ECI. Spółka została powołana w celu realizacji projektu w zakresie rozpoznawania, a następnie wydobywania węgla kamiennego z części niezagospodarowanego do tej pory złoża Brzezinka. Grupa ECI realizuje nową strategię, polegającą na rozwijaniu przedsięwzięć gospodarczych w ramach szeroko rozumianej branży energetyczno-wydobywczej. Rozwój Grupy ECI w tym sektorze realizowany jest głównie przez Fundusz FIDEIZ wchodzący w skład Grupy ECI – czytamy w oficjalnej informacji.
„Całość ryzyka związanego z budową kopalni węgla kamiennego, w tym ryzyko finansowe będzie spoczywać całkowicie po stronie Grupy ECI, która jest gotowa na poniesienie wysokich kosztów związanych z budową kopalni, udostępnieniem złoża, instalacją maszyn i urządzeń oraz kosztów związanych z zachowaniem w jak najlepszym stanie infrastruktury powierzchniowej. Grupa ECI planuje również jako jeden z głównych priorytetów wprowadzenie odpowiednich zabezpieczeń zmierzających do zapobieżenia i wyeliminowania potencjalnych szkód górniczych w ramach podejmowanej przez siebie działalności” – deklarują inwestorzy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Z artykułu nie doczytałem co to za węgiel ma być wydobywany energetyczny czy koksowy ??? Dziwne gdy PGG chcą na siłę zamknąć a tu inwestor niczego sobie na bakier z unijną ekologią chce sobie fedrować. Dziwne ...
Ten energrtyk to co to za dzban?
Jak to Polacy ogarną raz węgiel się nie opłaca a drugim razem jeden z najdroższych sposobów wydobycia czyli na podsadzke będzie sie opłacać. To teraz przedstawcie Polakom tą mafię która trzyma łapy i na pewno nie są to ciężko pracujący górnicy !!!
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Czy w tym kraju nastąpi kiedyś jakakolwiek stabilizacja? Raz węgiel na nie a raz na tak.
Dajcie już spokój z kopalniami węgla. Miedź, lit albo złoto. O TYM PISZCIE DZIENNIKARZE!!!
Energetyk zawsze możesz się zatrudnić a nie płakać i zazdrościć ... :-)
W życiu ta kopalnia tam nie powstanie . Takie bajki to możecie dzieciom opowiadać . W Unii Eropejskiej węgiel kamienny jest zły
Prywatna kopalnia okey, ale najpierw zmiana ustawy emerytalnej. Praca do osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego, cała Polska nie będzie dokładała do wczasów po 25 latach w prywatnej firemce J ak chcecie leżeć po 25 latach to niech wam tą pensyję wypłaca wasz pracodawca aż do osiągnięcia przez was 65 lat. życia.
No pięknie znowu obcy kapitał będziesz wydobywać nasz węgiel tak jak to pokazano z kopalnią Krupiński