Jubileusz 20-lecia istnienia obchodzi w tym roku Spółka Restrukturyzacji Kopalń. Z tej okazji w poniedziałkowe południe, 31 sierpnia w Bazylice w Piekarach Śląskich odprawiona została msza św. w intencji pracowników spółki.
- Wszystkim, którzy podjęli tę decyzję o spotkaniu na eucharystii w najświętszym miejscu, gdzie bije serce Śląska, ja z serca dziękuję. To wyraz waszej dojrzałości, mądrości i troski. (…) Zgromadziliśmy się, aby powierzyć Bogu wszystkie nasze dzienne sprawy, to, co wypełnia nasze serca i czym żyjemy. Czynimy to przez przyczynę matki najświętszej, pani piekarskiej. (…) Dobrze, że tu jesteście, że tu jesteśmy – mówił do zebranych ksiądz Krzysztrof Fulek, proboszcz piekarskiej parafii, który sprawował nabożeństwo wraz z księdzem Piotrem Brząkalikiem.
W nabożeństwie oprócz pracowników i władz SRK wzięli udział politycy, samorządowcy, oraz przedstawiciele innych firm i podmiotów sektora górniczego i okołogórniczego. Po mszy głos zabrał prezes SRK Janusz Gałkowski.
- Jubileusz 20-lecia to nie jest jubileusz struktury organizacyjnej, jakiejś abstrakcyjnej figury prawniczej, to jest 20 lat ciężkiej wytężonej pracy ludzi zaangażowanych w restrukturyzację górnictwa. Jesteście pionierami pracy, której nikt wcześniej na taką skalę nie wykonywał. Dziękuję wam serdecznie za zaangażowanie, za wasze doświadczenie, wysiłek i ten potencjał, który macie, który zdobyliście przez te 20 lat – mówił do załogi spółki.
Zwieńczeniem uroczystej mszy był krótki koncert artystów Opery Śląskiej z Bytomia.
Przypomnijmy, że istniejąca od 20 lat SRK ma obecnie w swoich strukturach 8 kopalń. Swoim działaniem obejmuje 73 gminy i zatrudnia ponad 3 tys. osób.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Cholerni likwidatorzy, złodzieje, jakim prawem nazywają się górnikami? To posożyty najgorszego sortu, a sztandar biednej Kopalni Makoszowy, jak oni śmią, zasypują, grabią, niszczą i jeszcze sztandar trzymają kopalni którą właśnie zabijają, zero honoru.
To koniec PGG