Zawiadamiamy, że zamierzamy rozwiązać z Panem bez zachowania okresu wypowiedzenia umowę o pracę na czas nieokreślony z powodu ciężkich naruszeń podstawowych obowiązków pracowniczych - to (częściowa) treść pisma, które otrzymało dziewięciu szefów związków zawodowych należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej kopalni Budryk.
- Powodem wypowiedzenia ma być zorganizowanie nielegalnego strajku pod ziemią w dniach 14, 15 i 16 stycznia 2015 r., w czasie trwania akcji strajkowych w Kompanii Węglowej - wyjaśnia portalowi górniczemu nettg.pl rzeczniczka spółki Katarzyna Jabłońska-Bajer.
Przypomnijmy, że w kopalni Budryk pracownicy zostali pod ziemią by wspierać protest w KW. - Akcja w kopalni Budryk będzie mieć charakter rotacyjny i nie oznacza przerwania pracy. Górnicy po zakończeniu zmiany będą zostawać pod ziemią na kilka godzin. Sukcesywnie będą ich zastępować koledzy z kolejnych zmian - wyjaśniał wówczas portalowi górniczy nettg.pl rzecznik śląsko-dąbrowskiej Solidarności Grzegorz Podżorny.
W dokumencie "Zawiadomienie związku zawodowego o zamiarze rozwiązania z pracownikiem umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia", na który powołuje się Dziennik Zachodni napisano: "W dniach 14,15,16 stycznia 2015 r. na terenie zakładu górniczego JSW SA KWK Budryk pracownik organizował, kierował lub dokonywał czynności i zaniechań polegających na prowadzeniu nielegalnej akcji protestacyjnej pod ziemią".
Dokument mówi, że "nielegalność akcji protestacyjnej" polegała m.in. na tym, że protest przeprowadzono bez zachowania procedur wynikających z ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych pracy". Złamane miały też zostać przepisy dotyczące bezpieczeństwa.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.