We wtorek (23 października) w siedzibie śląsko-dąbrowskiej Solidarności spotkają się przedstawiciele największych central związkowych w regionie, aby powołać wspólny komitet protestacyjno-strajkowy - poinformował portal górniczy nettg.pl Grzegorz Podżorny, rzecznik prasowy związku. Podczas spotkania zostanie też uzgodniony harmonogram działań komitetu w najbliższych tygodniach.
- We wrześniu Walne Zebranie Delegatów Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ Solidarność podjęło uchwałę upoważniającą Zarząd Regionu do rozpoczęcia przygotowań do przeprowadzenia ostrzegawczego strajku generalnego. W uchwale delegaci wskazali, aby te działania podejmować razem z innymi centralami związkowymi i to czynimy. Tylko wspólna akcja może być naprawdę skuteczna - mówi Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej "S".
Niespełna dwa tygodnie temu odbyło się pierwsze, robocze spotkanie przedstawicieli regionalnych władz Solidarności, OPZZ, Forum Związkowych Zawodowych, Solidarności'80 i Sierpnia'80.
- Daliśmy sobie czas na niezbędne konsultacje i ustalenia wewnętrzne, i umówiliśmy się, że 23 października zapadną już konkretne decyzje dotyczące powołania wspólnego komitetu protestacyjnego i zaplanowania harmonogramu działań, chodzi m.in. o organizację referendum strajkowego w poszczególnych zakładach i branżach - dodaje przewodniczący.
Delegaci WZD uchwałę w sprawie rozpoczęcia przygotowań do strajku generalnego argumentowali pogarszającą się sytuacją społeczno-gospodarczą na Śląsku i w Zagłębiu, związaną m.in. z groźbą utraty tysięcy miejsc pracy w zakładach i przedsiębiorstwach funkcjonujących w regionie, brakiem rozwiązań osłonowych dla przedsiębiorstw dotkniętych i zagrożonych kryzysem gospodarczym, a także drastycznym wzrostem kosztów utrzymania.
Planowany generalny strajk ostrzegawczy ma odbyć się albo w połowie grudnia, albo w styczniu. Zgodnie z przepisami może potrwać od 1 do nawet 4 godzin.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Zostałem zwolniony za Strajk w 2008r. w KWK ,,Budryk" S.A. protestowałem i strajkowałem ponad 50 dni. Wszystko było legalne, jednak po strajku zostałem zwolniony. Głównym powodem było usunięcie ZZ ,,KADRA" KWK ,,Budryk" z Porozumienia Związków Zawodowych w Katowicach, usunięcia dokonał Dariusz Trzcionka-taki to działacz. Myślę Panie Kolorz że On was wszystkich sprzeda jak mnie.
Po zakończonym legalnym strajku w Budryku w styczniu 2008r, pracodawca J Zagórowski wbrew podpisanemu porozumieniu bezprawnie za strajk zwolnił działaczy ZZKadra z pracy. Centrala PZZ Kadra w Katowicach pod przewodnictwem D. Trzcionki zamiast wesprzeć zwiazkowców z Budryka to usunęła zakładową organizację twierdząc, że okupacja dyrekcji i prowadzenie przez Kadrę strajku pod ziemią było wbrew prawu. W ten sposób zamiast pomocy prawnej w licznych procesach jakie wytoczono strajkujacym zwiazkowcom z budrykowskiej ZZ Kadry, Centrala związkowa będąca w Forum Związków Zawodowych wbiła im nóż w plecy wspierajac tym samym J. Zagórowskiego. Dlatego ciekawi mnie czy taka postawa PZZ Kadra w Katowicach i ich liderów jest moralnie uzasadniona, aby tacy ludzie weszli w skład regionalnego komitetu protestacyjno-strajkowego i współdecydowali o proteście przeciw łamaniu praw pracowniczych. Jeżeli tak to możemy, być świadkami końca zdrowego ruchu związkowego w naszym regionie.
Tak jak w Budryku w 2007/2008r. trzeba zachować procedury. Tam ZZ ,,KADRA" KWK ,,Budryk" przeprowadziła wszystko zgodnie z prawem dlatego teraz były prezes Budryka zasiada na ławie oskarżonych i z nim 2 członków zarządu którzy nie potrafili odwieść go wtedy od głupoty i łamania prawa. Międzyzakładowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy powinien przedstawić J. Zagórowskiemu akt oskarżenia byłych prezesów samodzielnej KWK ,,Budryk" którzy złamali prawo łamiąc ustawę o rozwiązywaniu sporów zbiorowych w 2007r. czym doprowadzili do Najdłuższego 46 dniowego Strajku górników i dzisiaj zasiadają na ławie oskarżonych w Sądzie Rejonowym Wydział II Karny w Mikołowie, na ostudzenie jego pychy i arogancji i kłamstwa. Kolejna rozprawa odbędzie się 5 listopada 2012r. sala nr 40 w Sądzie Rejonowym w Mikołowie. Zapraszamy, to bardzo pouczająca lekcja.