Zgadzam się, że ich milczenie (zwłaszcza w porównaniu do wiwatów z listopada) budzi podejrzenia, że teraz nie mają się czym chwalić. Ps. Tekst mi się zresztą bardzo podoba, jak i poprzednie Pańskie, które śledzę w portalu. Prosiłbym jednak o uściślenie (bo sam nie jestem specjalistą a doniesienia prasowe mogły wprowadzać w błąd): czy dowiercenie się na poziomie 2350 do wód o temp. ok. 60 w tym miejscu było dla krytyków niespodzianką, czy może oponenci toruńskich odwiertów przewidywali, że będzie tam ciepła woda możliwa do wykorzystania (np. do ogrzewania domów, choć nie w celu produkcji energii elektrycznej)? Chodzi mi tylko o listopadowy wynik, który LV okrzyknęła jako swój triumf?