Komentarz do artykułu:
Kopalnia Konin może budować nową odkrywkę - ekolodzy biją na alarm

Pani Zowsik jest b. młoda i ładna jednak ma blade pojęcie o wielu sprawach. Może zna się na makeupach i tipsach i umie się dobrze sprzedawać w mediach. O energetyce nie ma jednak żadnego pojęcia, a kwestie bezpieczeństwa kraju ma w nosie. Pytanie kto opłaca panią Zowsik. Może to KGB? Parę lat temu p Dochnal kręcił jakiś biznes z ruskimi w sprawie przejęcia kopalni Konin i ZE PAK. Nie udało się, więc teraz poprzez Greenpeace blokują rozwój kopalni. Może znowu chcą ją przejąć i obniżają cenę zakupu? Może chodzi by zablokować elektrownie węglowe w Polsce i przerzucić naszą energetykę na rosyjski gaz. SLD miało takie plany. Mieliśmy już kontrakt na import >20 mld m3 gazu z Rosji rocznie. Może znowu chodzi o to by uzależnić Polskę od Rosji? UE sam się uzależnia walcząc z emisją CO2 poprzez substytucję węgla gazem. Niestety nie przynosi to oczekiwanych skutków ekologicznych, bo to co zredukuje UE poprzez spalenie gazu Rosja wyemituje spalając więcej węgla u siebie. Drogi gaz woli sprzedać UE, a tani węgiel spalić u siebie. Gopło i Natura 2000 to tylko pretekst by blokować energetykę węglową w Polsce. Blokuje się też inwestycje pro-rozwojowe np autostrady na kierunku północ-południe. Rosji na rękę jest Polska słaba, nierozwinięta i uzależniona od dostaw ropy i gazu. Pani Zowsik chce zrobić z Polski skansen, bo sama kasę czerpie pewnie z cichych dotacji Gazpromu lub KGB. Za niewielką kasę (parę setek jak w Rospudzie) zawsze można nająć cynicznych ekoterrorystów i pożytecznych idiotów do akcji blokowania rozwoju Polski. W Niemczech elektrownię na węgiel brunatny funkcjonują bez większych problemów, a spala się tam węgla i emituje CO2 3 x tyle co w Polsce. Tam jednak pani Zowsik nie blokuje rozwoju tylko w Polsce. Niestety nasze media idą na rękę Rosji i nagłaśniają każdy protest. Pogłębione analizy skutków blokowania inwestycji dla rozwoju i bezpieczeństwa kraju ich nie obchodzą. Niestety w większości są w rękach zagranicznych inwestorów i interes Polski ich mało obchodzi. Ważne by gazety się sprzedawały, a to pani Zowsik na okładce może zapewnić. Ciekawe, że sprawą rury na dnie Bałtyku pani Zowsik się nie interesuje! Kawałek autostrady w Rospudzie przeszkadzał, a przeoranie autostrady o długości ponad tysiąca km przez dno morzą nie. Ile roślin i zwierząt ucierpi jak będzie się niwelować teren na dnie o szerokości kilkudziesięciu metrów i kłaść 2 nitki rurociągu burząc naturalny ekosystem, ograniczając przepływ wody i zwierząt na dnie i naruszając pozostałości z II wojny światowej. Czemu pani Zowsik tam nie protestuje? Czemu nie jedzie do Brukseli i Berlina i nie naciska na polityków w UE i w Niemczech? Czemu nie mobilizuje światowego Greenpeace przeciwko tej inwestycji? Może nie robi tego, bo to wbrew interesom jej sponsora! Proszę prześledzić gdzie Greenpeace blokuje rozwój kraju i kto na tym korzysta. Mapa blokad budowy dróg i inwestycji jasno pokazuje, że blokowane są połączenia z naszymi portami (północ-południe) , połączenia z Litwą i krajami bałtyckimi, a trasa UE - Rosja nie. Tu autostrada powstanie najszybciej, a inne ważne dla kraju połączenia nie. Gazoport LNG, rozbudowa energetyki na węglu, czy energetyka jądrowa i będą blokowane w Polsce, bo to nie jest na rękę Rosji. Proste pytanie kto skorzysta na zablokowaniu tych inwestycji jasno wskazuje kto może stać za sponsorowaniem blokad i akcji protestacyjnych. Opłacanie ruchów zielonych i urabianie opinii publicznej przez podpłaconych dziennikarzy miało miejsce za czasów sowieckiej Rosji i ma miejsce za Putina, bo przecież wywodzi się on z tego środowiska. Te same cele zrobienie z Rosji imperium i te same kgb'owskie metody. Pani Zowsik i Greenpeace doskonale realizują te cele. Pytanie, czy tylko z własnej głupoty, czy cynicznie za rosyjskie pieniądze?