Artykuł "zapomina" wyjaśnić o jaką energię odnawialną chodzi w przypadku Polski, która subwencjonuje wielkie korporacje energetyczne na współspalanie biomasy z węglem. Skutek tego jest taki, że ceny drerna i odpsdów drewnych tak wzrosły, że gminy juz nie dają mieszkańcom resztek z wycinek drzew w lasach gminnych, tylko sprzedają je elektrowniom. A mieszkańcy czym się ogrzewają? Oponami, plastikiem i wszystkimi innymi śmieciami ze szkodą dla środowiska i dla ich zdrowia. Każdą pozornie pozytywną ideę potrafimy przerobić na szkodę ludzi, gdy władza dba o interesy wielkiegoi biznesu i własne a nie o obywateli i obywatelki.