Komentarz do artykułu:
Katowice: energetyka nie zasypuje gruszek w popiele

Bardzo ciekawy kawałek. Głównie dlatego, że na zdjęciach jest jak żywy prezes izby górniczej Olszowski, a w tekście o nim - ani słowa. Czyżby przyszedł, ale ugryzł się w język i cały czas milczał? Albo powiedział coś takiego co się bardzo nie spodobało szefostwu Trybuny Górniczej i wspomniane kierownictwo NETTG kazało go (za przeproszeniem) "wyrżnąć" ? Tylko, ze ktoś sobie zapomniał, że Olszowski jest na fotkach. Duże niedopatrzenie! Przeciez teraz przy pomocy popularnego programu fotoshop można każde zdjęcie przerobić w dowolny sposób. Na przykład zrobić z prezesa JO łądną paprotkę, fikusa albo puste krzesło. Pewnie ktoś za to "beknie".... . jak prezes Pustułka zauważy tę niedoróbę. :-)