Komentarz do artykułu:
Gmina robi wszystko, by kopalnia przestała istnieć

drogi P. Zdzichu B to, że gmina i radni nic nie robią to jedno ale większych głupot o powodzi w 2010r nie słyszałem i dziwię się, że nikt na to nie zareagował I TAK 1. w jakim stanie były wały (ciekły jak durszlak) 2. wały były za niskie po przejściu ściany (szkody po ściane są do dziś na drodze za mostem)w czasie powodzi na szybko były podnoszone. 3. teren w Przyszowicach upadł w najniższym punkcie o ok 27m (o ile wiem) są punkty poniżej lustra wody Kłodnicy chyba o 17m. 4 Rzeki które wpływają do Kłodnicy muszą być obwałowane bo w normalnych warunkach by nie płynęły pozostałe rzeki i strumienie muszą być przepompowane bo inaczej nie spłyną. Fakt wały obecnie zostały podniesione i wzmocnione, ludzie na świecie żyją w depresjach i nie ma to jakiegoś problemu, ale do tego żeby się dogadać trzeba dwóch stron inaczej nie ma szans.