Politycy, a zwłascza ci z rządu powinni wreszcie zrozumieć, że podnoszenie sobie pensji z jednoczesnym blokowanie, zamrażanie piąty rok z rzędu wynagrodzeń spowodowało, że został zorganizowany strajk solidarnościowy. Tak to kryzys dialogu społecznego ale o tym że on jest to tez już wiadomo od kilku lat. Więc proszę aby przedstawiciele rządu nie udawali dilaogu, nie odchaczali listy obecności z spotkań, ale tak naprawdę zaczeli rozwiązywać problemy. Jeden z polityków szwajcarskich powiedział : "Rząd, który myśli po wygranych wyborach, że rządzi głupszymi od siebie ludźmi już przegrał"