... "Po drugie Bianka Mikołajewska odkryła, że kierowana przez senatora Grzegorza Biereckiego (nota bene, jak słusznie zauważa Dominika Wielowieyska w komentarzu w "Wyborczej", facet działa w koszmarnym konflikcie interesów, a ja dorzucam coś o krowie i Kalim ;-)) centrala SKOK-ów wpadła na sprytny pomysł "wypchnięcia 4; złych długów lokalnych kas za granicę. Być może ich "wypychanie" do zewnętrznych spółek windykacyjnych (takich jak np. spółka Asekuracja) już nie wystarczało? "Grono wynajętych przez Krajówkę prawników i specjalistów od finansów pracuje jednak nad mechanizmem, dzięki któremu Kasy nie tylko nie będą musiały podnosić rezerw na „złe długi”, ale w ogóle nie będą ich robić. SKOK mają wnosić przeterminowane należności do spółki w Luksemburgu. W zamian otrzymywać będą dłużne papiery wartościowe" - pisze Bianka. W ten sposób "śmieci" w postaci nie spłaconych kredytów uzyskają nowe, pachnące opakowanie. Luksemburska spółka ma wykupić od kas obligacje, jeśli pożyczkobiorcy SKOK spłacą zaległe zadłużenie. "Zamiast wierzytelności w bilansach Kas pojawią się więc krótko- i długoterminowe inwestycje"." ; ... "Podobno operacja przenoszenia złych długów do luksemburskiej spółki ASK Invest zaczęła się w lutym tego roku. Nie wiadomo ile przerzucono ich do tej pory, czyli w ciągu ostatniego pół roku. Żeby było jasne: tzw. sekurytyzacja aktywów nie jest niczym nowym, banki w ten sposób "wyczyściły 4; wiele miliardów nie spłaconych długów, przerzucając je do specjalnych funduszy. Jednak dlaczego SKOK-i całą operację - i to na dość dużą chyba skalę - przeprowadzają właśnie teraz, tuż przed KNF-owym audytem? Problem złych długów musi być w kasach dość mocno nabrzmiały."