Pytanie zasadnicze: ile razy i przez ile lat trzeba będzie jeszcze powtarzać te oczywiste argumenty. Wydmuszka i oszustwo pod nazwą globalne ocieplenie i europejska polityka klimatyczna od początku nie miały szans, bo można zmielić na mielonkę ludzkie mózgi, sprawić, że "indyki będą gulgotały na chwałę świąt - czyli wielkich indyczych rzezi, można "naukowców" skłonić do oszustw, ale nic nie wpłynie na rachunek rzeczywistych kosztów ponoszonych przez inwestorów, nawet jeśli otrzymają ogromne subwencje z kasy państwa, bo pieniądze zostaną zjedzone, a suma globalnych uwarunkowań i tak tak sprawi, że ta gigantyczna współczesna wieża Babel, rozpadnie się tak jak ta starożytna... Tylko pieniędzy ukradzionych europejskim podatnikom żal.