Bitron to pracownicza patologia. Praca jest tam tak prosta, że zatrudnia się ludzi z zerowym wykształcenie, którzy mało gdzie by sobie poradzili. Są firmy zewnętrzne które płacą tym ludziom 5-7 zł za godzinę na ręke, niektóre z tych osób pracują nie tyle na umowe zlecenie co NA CZARNO, mają umowy przygotowane w biurku kierowniczki, jakby wpadł PIP. Premii nie dostają żadnych, zmuszani są do pracy 16 godzin, sobotę niedziele, oraz braku 11 godzin ustawowej przerwy. Pracownicy na etatach nie mają płaconych nadgodzin, tylko muszą odebrać pracę w godzinach i dniach narzuconych im. Nie przestrzega się tym samym 40 godzinnego tygodnia pracy. Rygor w bitronie przypomina AUSHWITZ, zawsze jest za mało, źle, brudno nie tak jak ma być. Pracownicy podczas audytów ubierani są w jednakowe stroje, aby potencjalny inwestor nie wiedział, że są z 6 różnych firm zewnętrznych. W bitronie przestrzegane są tylko te przepisy BHP, które pozwalają ukarać pracownika, tymczasem na przeciekające dachy, nie zabezpieczone okablowanie maszyn, brak wiatraków i klimatyzacji w lato gdzie na hali jest 30 stopni, w zime jest zimno nikt na to nie zwraca uwagi. Przełożeni to gestapowcy, gnojący tylko pracownika Pieniądze w bitronie są: tylko wydawane są na bzdury, jak ogromne DONICE Z KWIATKAMI !! Załoga jest zastraszona. UMOWY SĄ PODPISYWANE NA MIESIĄC !! Aby nie dawać w firmach umów na stałe, zwlania się ludzi, przyjmuje na czarno, później przez kolejną firme i tak w kółko !TEN ZAKŁADA POWINIEN CAŁY STANĄĆ ZABLOKOWAĆ PREZESA W SWOIM BIURZE I NIE WYPUŚCIĆ PRZEZ TYDZIEŃ !! OBUDŹ SIĘ BITRONIE !! OBUDŹ SIĘ POLSKO !!