Wszystko ma niestety podtekst polityczno-finansowy . Cała kopalnia i wszyscy mieszkańcy są przeciw, a pani burmistrz oraz rada miasta jednogłośnie "za". Pani burmistrz twierdzi, że węgiel i tak się skończy kiedyś i tak. A droga to szansa bo zaczną się inwestycje. Prawda taka, że to droga ekspresowa. Brzeszcze po zamknięciu zrobią się dziurą jak Wola po zamknięciu Czeczottu. Ktoś jadący szybko ekspresówką z Mysłowic do Bielska nawet na tę dziurę nie spojrzy, a co dopiero inwestycje gdy podatki dla lokalnych przedsiębiorców należą do najwyższych w Polsce. Myślę, że taką inwestycją będzie co najwyżej stacja benzynowa lub jakiś zajazd. Dodatkowo mówi się w kuluarach, że pani burmistrz oraz miejscowy ksiądz w miejscu budowy drogi zakupili atrakcyjne działki, które potem GDDKiA będzie musiała wykupić pod budowę trasy