Też mi sensacja. Przecież udowodniono że "naukowcy" z jakiegoś uniwersytetu namawiali swoich kolegów do fałszowania danych własnie w pomiarach temperatury. Nie dziwi mnie odswieżanie starych kotletów po klapie w Doha ONZ traci pretekst do marnowania kasy na kilkutysięczne bale nierobów i utrzymanków koncernów naftowych, a UE potrzebuje pretekstu do porzucenia pakietu - skoro cena emisji padła na podłogę... Jeszcze chwila i skończy sie ten chocholi taniec pod tytułem "globalne oszustwo o globalnym ociepleniu"