Komentarz do artykułu:
Hipotezy: bez kopania w górniczych emeryturach?

Spokojnie można zrobić reformę całej kadrze. Wszyscy dobrze wiedzą,że nadsztygarzy, inspektorzy i reszta wyższej władzy nie jeździ na dół. Jak mają raptem parę zjazdów to tylko przez odbicie dyskietki ,a i tak siedzą po biurach i nie jadą na dół. Oni mogą robić dłużej(a nawet sami chcą skoro nie odchodzą na emerytury). Takich nadsztygarów i inspektorów nie można zaliczyć do pracowników dołowych, a tym bardziej do pracujących bezpośrednio ani pośrednio przy wydobyciu.