No to już wiemy dlaczego panu premierowi tak fajnie było na urlopie... Znów będzie za co hulać przez następny rok i dzielić hojna rączka zamówienia na drogi do nikąd - oczywiście głównie dla przyjaciół królika. A obywatele tego grajdołka nadal beda umierać na schodach szpitali, zas telewizja żebracza nadal będzie główna organizacją charytatywną naszego państwa