Niech Panowie z Ministerstwa Pracy nie udają, że znają specyfikę pracy w podziemnych kopalniach. Na podstawie współczynników, przeliczników, i tzw. analiz, nie można wyrokować. Widać, że Wicepremier Piechociński ma zupełnie inne podejście do tematu: najpierw rozmowy ze stroną społeczną, potem ustalenia.