Panie Grzesik nie czas na czekanie na zaproszenia ale intensywne działania,takich spotkań jak to listopadowe to powinno być już kilka-jeżeli strona rządowa się ociąga to od czego Wy jesteście, powinniście resort "gnębić" dzień w dzień bo nie jest to sprawa o czapkę gruszek-oby mnie intuicja zawiodła, że delikatnie mówiąc prześpicie całą sprawę(zajmując się w międzyczasie za przeproszeniem pierdołami z sądownictwa)...