Tępe ryle i związki żyją Sylwestrem a Piechociński forsuje swoją demagogię nakazaną mu przez Tuska. Powodzenia panowie Kolorz, Czerkawski i inni. Przyjdzie czas, że i Tusk was wykoleguje. Już ponoć jest zgoda związków na sześciodniowy czas pracy. Piechociński już oponuje za siedmiodniowym systemem. Najpierw górników pogrążycie - czytaj sprzedacie, a potem i tak władza was utopi. Pijcie szampana. Tytanik tonie...