Dziwne stwierdzenie, "Musimy ustalić kto jest naprawdę górnikiem", osoba zjeżdżająca dzień w dzień pod ziemię w pełnym wymiarze pracy jest górnikiem dołowym,koniec kropka Obawiam się,że Piechociński sobie wymyśli, ze górnikami są tylko ludzie pracujący tylko na ścinach i przodkach... istna paranoja. Osobiście pracuje w dziale wentylacji, nie bywam ciagle w rejonach ściany, ale bywaja i takie szychty, że w tej scianie musze być. Chłopaki z ministerwstwa za dużo kombinują i obawiam się, że z tego kombinowania nawyprawiają dużych szkód nie mając świadomości czego sie tak naprawde tykają. Myślę, że dialog z prezesami spółek nie jest niczym dobrym ponieważ większość tych ludzi nie pracowało na dole , np Pan Zagórowski, wiec skąd on może wiedzieć kim jest tak naprawde górnik?