Dzięki wprowadzonemu (przy akceptacji modelowego ministra Nowaka) nowemu rozkładowi jazdy pociągów na Śląsku, o III RP znów mówi cały świat. W tych dniach zostały bowiem pobite na Śląsku wszystkie rekordy Guinessa w oczekiwaniu na pociąg oraz w spóźnieniach pociągów. I tak, koleje śląskie pobiły 20-letni rekord kolei hinduskich w opóźnieniu pociągu relacji Rybnik- Katowice (39 km). Pociąg ten spóźnił się o 3 dni, 14 godzin i 23 minuty, podczas gdy dotychczasowy rekord w opóźnieniu pociągu na trasie Kalkuta – Chennai (1358 km) wynosił 16 godzin i 13 minut, choć podróż powinna trwać 18 godzin. Natomiast pasażerowie pociągu Tychy – Katowice oczekiwali w wagonach na maszynistę przez dwa dni, 4 godziny i 56 minut, podczas gdy za Gierka, tą trasą pociąg przejeżdżał w 25 minut.